Wielki Sfinks w Gizie, Egipt, obok piramid.

Włochy: Sąd zablokował deportację nielegalnego imigranta, bo jego zdaniem Egipt „nie jest bezpiecznym krajem”

07.01.2025
Redakcja
Czas czytania: < 1 minuta

Sąd w Katanii nie zgodził się na zatrzymanie i deportację nielegalnego migranta pochodzącego z Egiptu. Zdaniem sądu nie można bowiem uznać tego kraju za bezpieczny. Orzeczenie to stoi w sprzeczności z działaniami rządu w Rzymie, który wcześniej uwzględnił Egipt na liście państw, do których migranci mogą zostać odesłani w ramach przyspieszonego procesu.

Sąd w Katanii nie zatwierdził zatrzymania (mającego wprowadzić do deportacji) 30-letniego migranta, który wylądował na wybrzeżu Sycylii i został umiesczony w obozie dla imigrantów w Pozzallo-Modica. Wniosek o zatrzymanie złożył komisarz policji w Ragusie, a postanowienie o braku jego zatwierdzenia wydała sędzia Rosario Maria Annibale Cupri z sekcji imigracyjnej sądu.

Sąd przywołał niedawne orzeczenie Sądu Najwyższego, w którym stwierdzono, że „sędzia zwyczajny ma władzę-obowiązek sprawowania kontroli legalności uznania przez organ władzy państwowej określonego kraju pochodzenia za zaliczany do bezpiecznych, jeżeli takie oznaczenie jest w sposób oczywisty sprzeczne z prawodawstwem europejskim”.

Rząd jedno a sąd drugie

Wcześniej Egipt został wpisany na rządową listę tzw. „bezpiecznych” krajów, do których migranci mogą zostać odesłani w ramach przyspieszonego procesu

Mimo to sąd w Katanii orzekł, że Egiptu nie można uznać za „bezpieczny” kraj. Powołał się na orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, zgodnie z którym poziom bezpieczeństwa w takich krajach musi być „ogólny i stały”, aby można je było uznać za bezpieczne. Tymczasem szef sądu w Katanii, Massimo Escher, udokumentował „poważne naruszenia praw człowieka” w Egipcie, w tym systematyczne stosowanie tortur przez policję, przemoc wobec prawników zajmujących się prawami człowieka i dziennikarzy oraz dyskryminację kobiet, mniejszości religijnych i osób LGBTQ. Z tego powodu odmówił podpisania nakazu zatrzymania egipskiego azylanta.

Prawnik anonimowego migranta, Rosa Emanuela Lo Faro, powiedziała, że ​​sąd w Katanii odmówił również podpisania nakazów zatrzymania czterech innych migrantów, w tym dwóch z Egiptu i dwóch z Bangladeszu.

KŚ/źródło: Catania Today

MD

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA