Symbol amerykańskich demokratów

Wiemy jakie zagraniczne siły ingerowały w kampanię wyborczą w Polsce

15.05.2025
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

Wczoraj Ośrodek Analizy Dezinformacji Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NASK) ujawnił, że na Facebooku wykryto reklamy polityczne, które mogą być finansowane z zagranicy i stanowić ingerencję w kampanię przed wyborami prezydenckimi w Polsce. Jak ustalili dziennikarze Wirtualnej Polski, za anonimowymi reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i krytykującymi jego rywali stoją osoby związane z fundacją Akcja Demokracja. W tle są też: austriacka firma i fundusz związany z amerykańską Partią Demokratyczna.

Gigantyczne finansowanie

Od początku kwietnia 2025 roku na Facebooku pojawiły się setki reklam politycznych publikowanych przez dwa nieznane profile: „Wiesz Jak Nie Jest” i „Stół Dorosłych”. Ich treść była jednoznaczna – wychwalały Rafała Trzaskowskiego jako odpowiedzialnego lidera, jednocześnie ostro atakując Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Reklamy przedstawiano jako spontaniczne wypowiedzi zwykłych obywateli, jednak ich skala i profesjonalne wykonanie wzbudziły podejrzenia. W ciągu zaledwie tygodnia na promocję wydano ponad 230 tysięcy złotych, więcej niż jakikolwiek oficjalny komitet wyborczy. Łącznie kampania kosztowała około 420 tysięcy złotych, co wywołało zainteresowanie zarówno internautów, jak i państwowych instytucji.

Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK, rządowa jednostka monitorująca cyberprzestrzeń, zidentyfikował te działania jako potencjalną ingerencję w kampanię wyborczą. Wskazano, że środki na reklamy mogły pochodzić z zagranicy, co sugeruje możliwość prowokacji mającej destabilizować sytuację przed wyborami. Sprawą zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która bada źródła finansowania kampanii. NASK początkowo błędnie poinformował, że reklamy zostały zablokowane przez Facebooka, jednak Meta wyjaśniła, że kampania zakończyła się naturalnie, a administrator profili potwierdził swoją tożsamość i działa z Polski.

Dziennikarze Wirtualnej Polski, Szymon Jadczak i Patryk Słowik, ustalili, że w produkcję reklam zaangażowani byli pracownicy i wolontariusze Akcji Demokracja, organizacji znanej z działań na rzecz „demokratycznej i świeckiej” Polski. Trzy osoby występujące w nagraniach potwierdziły, że do udziału zachęciły ich osoby związane z fundacją. Jedna z nich opowiedziała, że nagranie miało wyglądać jak przypadkowa sonda uliczna, choć nie wiedział, że jego wizerunek zostanie użyty w reklamie politycznej. Inna uczestniczka, krakowska wolontariuszka Akcji Demokracja, przyznała, że występowała na prośbę szefostwa organizacji. Trzecia osoba, działaczka z Warszawy, wspomniała o udziale zagranicznego operatora podczas nagrań.

Ingerencja z zagranicy

Zarząd Akcji Demokracja początkowo zaprzeczał powiązaniom z kampanią, twierdząc, że nie zna administratorów wspomnianych profili. Po dalszej korespondencji z redakcją przyznał jednak, że jeden z pracowników fundacji pomagał zagranicznemu partnerowi – austriackiej firmie Estratos Digital GmbH – w rekrutacji osób do nagrań. Estratos, specjalizujący się w cyfrowych kampaniach politycznych, od lat współpracuje z Akcją Demokracja, dostarczając m.in. systemy płatności online do zbierania darowizn oraz usługi konsultingowe w zakresie komunikacji.

Jak podaje WP, Estratos Digital, na czele którego stoją Węgrzy Ádám Ficsor i Viktor Szigetvari, jest powiązany z funduszem Higher Ground Labs, blisko związanym z amerykańską Partią Demokratyczną. Firma była wcześniej krytykowana na Węgrzech za nielegalne przetwarzanie danych i ukrywanie źródeł finansowania kampanii. Choć Akcja Demokracja twierdzi, że jej rola ograniczyła się do „uprzejmości” wobec partnera, sprawa rodzi pytania o rzeczywiste intencje i źródła finansowania kampanii.

NASK poinformował Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która bada możliwe zagraniczne wpływy. Meta z kolei zapewniła, że administrator profili działa z Polski i nie znaleziono dowodów na zagraniczną ingerencję. Jednak brak przejrzystości w kwestii finansowania oraz powiązania Akcji Demokracja z Koalicją Obywatelską – zwłaszcza poprzez jej prezesa Jakuba Kocjana, byłego asystenta Iwony Karolewskiej (posłanki KO) i laureata nagrody od Rafała Trzaskowskiego.

Źródło: WP.pl

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA