Budapeszt

Węgierska waluta jeszcze nigdy nie była tak słaba. Traci też euro, wzmacnia się dolar

05.07.2022
Redakcja
Czas czytania: < 1 minuta

Kurs węgierskiego forinta w stosunku do euro jeszcze nigdy nie był tak niekorzystny. Równocześnie amerykański dolar umocnił się wobec europejskiej waluty do poziomu nie notowanego od niemal 20 lat. Frank szwajcarski złamał parytet i jest już droższy, niż euro.

We wtorek przed południem za jedno euro trzeba było płacić prawie 405 forintów – węgierska waluta spadła do najniższego poziomu w historii. Nie pomogła jej też radykalna podwyżka stóp procentowych, którą wprowadził pod koniec czerwca węgierski bank centralny (MHB). Zaskoczył on wszystkich, podnosząc stopy aż o 185 pkt bazowych, gdy wszyscy analitycy oczekiwali podwyżki tylko o 50 pkt.

MHB próbował w ten sposób ratować kurs forinta, który jest pod ogromną presją ze względu na obawy o węgierski krajowy plan odbudowy. Komisja Europejska blokuje wypłaty z KPO dla tego państwa, co jest równoznaczne z odcięciem miliardów euro unijnego wsparcia.

Po podwyżce główna stopa procentowa Banku Węgier wynosi obecnie 7,75 proc. i jest najwyższa w Unii Europejskiej.

Euro gwałtownie spada

Równocześnie unijna waluta silnie traci na wartości w stosunku do dolara. Dziś za jedno euro trzeba płacić 1,03 dolara, najmniej od 2003 roku.

Według analityków może być to efekt spadającej wiary rynku w duże podwyżki stóp procentowych w strefie euro. Europejski Bank Centralny dopiero rozpocznie tzw. normalizację polityki pieniężnej – i będzie to robił jako ostatni z największych banków świata.

Tymczasem rynek coraz częściej zakłada scenariusz recesyjny w europejskiej gospodarce.

Efektem słabego euro jest umocnienie pod parytetem się franka szwajcarskiego – tzn., że kosztuje on już więcej, niż euro. Widać to np. w kursie złotego. Euro przed południem we wtorek kosztowało 4,73 zł, zaś za franka płacono 4,76 zł.

Zobacz też: Masz kredyt we frankach? Złe wieści ze Szwajcarii

MD/źródło: 300gospodarka

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA