Flagi państw UE przed budynkiem.

UE wstrzymała cła na towary z USA

10.04.2025
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

Światowe rynki finansowe zareagowały wzrostami po tym, jak prezydent USA Donald Trump niespodziewanie zawiesił na 90 dni wprowadzenie wysokich ceł na większość krajów, zapobiegając natychmiastowej eskalacji napięć handlowych. Unia Europejska w odpowiedzi wstrzymała planowane taryfy odwetowe na import z USA o wartości 21 miliardów euro (23,25 miliarda dolarów), sygnalizując chwilowe złagodzenie sytuacji. Uspokojenie nie obejmuje Chin, gdzie szybko narastający konflikt handlowy z USA zagraża globalnemu handlowi.

Ulga dla Europy

Decyzja Trumpa o zawieszeniu ceł, w tym 25 proc. taryf na europejską stal i aluminium oraz 20 proc. ogólnych ceł na towary z UE, została uznana za kluczowy krok w kierunku stabilizacji globalnej gospodarki. Prezydent Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen z zadowoleniem przyjęła ten ruch, nazywając go „ważnym krokiem” i podkreślając potrzebę „jasnych, przewidywalnych warunków” dla handlu. „Chcemy dać negocjacjom szansę” – powiedziała, ogłaszając, że UE wstrzyma środki odwetowe na 90 dni. „Jeśli negocjacje nie przyniosą zadowalających rezultatów, nasze środki odwetowe wejdą w życie” – dodała.

UE miała wprowadzić taryfy na amerykańskie produkty – od stali i soi po kosiarki i papier toaletowy – począwszy od przyszłego wtorku. Blok nadal analizuje odpowiedzi na oddzielne cła USA na europejskie samochody, które pozostają punktem spornym.

Europejskie rynki akcji zareagowały błyskawicznie. Niemiecki DAX wzrósł o 8,2% do 21 291,15 punktów, paryski indeks o 7,3% do 7 362,06, a londyński FTSE 100 o 5,3% do 8 089,72. Odbicie nastąpiło po spadku o około 3% w środę, gdy cła Trumpa weszły w życie. Mimo optymizmu analitycy ostrzegają, że niepewność pozostaje. „Geniusz nieprzewidywalności polityki wciąż jest na wolności” – zauważył Deutsche Bank.

Niemcy pod presją gospodarczą

Groźba ceł rzuciła cień na Niemcy, największą gospodarkę Europy, która w dużej mierze zależy od eksportu. W czwartek niemieckie instytuty ekonomiczne obniżyły prognozę wzrostu na 2025 rok do zaledwie 0,1% z i tak pesymistycznych 0,8% przewidywanych we wrześniu.

Jako główny powód wskazano amerykańskie cła na stal, aluminium i samochody, ostrzegając, że Niemcy mogą zmierzać ku trzeciemu z rzędu rokowi recesji – pierwszemu takiemu przypadkowi od czasów II wojny światowej. Niemiecki przemysł motoryzacyjny wyraził szczególne zaniepokojenie potencjalnymi cłami na auta, które mogą dodatkowo osłabić sektor.

Wojna handlowa USA-Chiny nabiera tempa

Podczas gdy zawieszenie ceł złagodziło napięcia z Europą, konflikt handlowy USA-Chiny zaostrzył się. Trump podniósł cła na chińskie towary do 125% z wcześniejszych 104%, w odpowiedzi na nałożenie przez Pekin 84% taryf na amerykańskie produkty. Chiny zapowiedziały, że będą „walczyć do końca”, jeśli nie dojdzie do kompromisu, choć rzeczniczka Ministerstwa Handlu He Yongqian podkreśliła, że „drzwi do dialogu są otwarte” na zasadzie „wzajemnego szacunku”. Skrytykowała taktykę USA jako „presję, groźby i szantaż”, ostrzegając, że cła „poważnie wpłyną na stabilność globalnego porządku ekonomicznego”.

Chińskie MSZ nazwało amerykańskie taryfy „jawnym aktem” naruszającym światowy system handlu. Pekin złożył skargę do Światowej Organizacji Handlu (WTO), zarzucając administracji Trumpa „zastraszanie”. Chińskie firmy sprzedające przez platformy takie jak Amazon przygotowują się do podniesienia cen lub wycofania z rynku USA.

Trump wyraził optymizm co do osiągnięcia porozumienia. „Porozumienie z Chinami zostanie zawarte” – powiedział, dodając, że chińscy przywódcy „nie bardzo wiedzą, jak się do tego zabrać”. Chiny, drugi co do wielkości dostawca importu do USA po Meksyku, zacieśniają więzi handlowe z UE i Malezją, by zrównoważyć presję ze strony USA.

Zawieszenie ceł na większość krajów wywołało zróżnicowaną reakcję rynków. Amerykańskie indeksy wzrosły w środę, a rynki azjatyckie odbiły w czwartek po wcześniejszych stratach. Futures w USA pozostały jednak stabilne, odzwierciedlając niepewność związaną z konfliktem USA-Chiny i potencjalnymi działaniami UE. Biały Dom wyjaśnił, że zawieszenie obniża cła do uniwersalnej stawki 10%, z wyjątkiem Chin, które mierzą się z wyższymi taryfami.

Źródła: DW News, Reuters

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA