Dotychczas kraje członkowskie UE samodzielnie regulowały kwestię prania brudnych pieniędzy. Teraz uzgodniono w Strasburgu jednolite zasady. Górna granica 10 tysięcy euro dla płatności gotówką ma pozwolić na bardziej zdecydowane działania przeciwko praniu brudnych pieniędzy, finansowaniu terroryzmu i omijaniu sankcji – podaje „Deutsche Welle”.

Celem nowych unijnych przepisów jest pełne usystematyzowanie regulacji w krajach UE.

Surowe przepisy wymierzone w pranie brudnych pieniędzy dotyczące kryptowalut, banków, oligarchów i klubów piłkarskich są od dawna konieczne. Na razie państwa członkowskie tracą miliardy euro. (…)  Na razie państwa członkowskie tracą miliardy euro

– podkreślił negocjator Parlamentu Europejskiego, Eero Heinäluoma (S&D).

Jak czytamy w „DW”, nowe przepisy mają zapewnić organom ścigającym nadużycia finansowe (m.in. służbom celnych) większe uprawnienia do analizowania i odkrywania przypadków prania brudnych pieniędzy oraz finansowania terroryzmu, a także zawieszania podejrzanych transakcji. 

Porozumienie musi zostać formalnie przyjęte przez Parlament i Radę UE.

Towary luksusowe i kryptowaluty

Prócz tego uzgodniono też, że sprzedawcy towarów luksusowych będą sprawdzać tożsamość swoich klientów. Mają również zgłaszać podejrzane transakcje organom ścigania. Zaostrzone przepisy mają obowiązywać m.in. w handlu biżuterią, luksusowymi samochodami, prywatnymi samolotami i statkami.

Prócz tego urzędy mają również ściśle monitorować kryptowaluty oraz operacje bankowe osób bardzo zamożnych (tj. tych, których majątek wynosi powyżej 50 milionów euro). Zarejestrowani na poziomie unijnym mają zostać także właściciele przedsiębiorstw posiadający co najmniej jedną czwartą udziałów. Jak podaje „DW”, ma to zapobiegać chociażby omijaniu unijnych sankcji przez rosyjskich oligarchów, które nałożono w następstwie ataku Rosji na Ukrainę.

MD/źródło: Deutsche Welle