TikTok kreuje „cukierkową” rzeczywistość. Czy tak już będzie wyglądał świat social mediów?

10.03.2023
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

Na Europejskim Kongresie Samorządowym nie zabrakło omawiania bieżących spraw i palących problemów w dziedzinie social mediów. Podczas panelu „Platformy cyfrowe i media społecznościowe – czy rządzą już naszym światem?” eksperci rozmawiali o tym jak zmienia się świat mediów społecznościowych i jaki mają na niego wpływ użytkownicy.

Zmiany w social mediach

W ostatnim czasie w mediach społecznościowh, za sprawą w dużej mierze TikToka, nastąpiła gwałtowna zmiana tego jakie treści promują algorytmy:

Dużą zauważalną zmianą jest fakt, że wypychane są złe historie. To znaczy, do tej pory obserwowaliśmy w mediach społecznościowych, że różnego rodzaju afery, katastrofy, złe informacje bardzo mocno rezonowały. Od listopada 2022 roku obserwujemy, że te rzeczy przykre i złe są coraz bardziej wypychane, czyli my ich nie widzimy. Platformy chcą abyśmy spędzali czas w mediach społecznościowych, a algorytm nam mówi, że mamy się w tym czasie cieszyć. Wszyscy mamy być szczęśliwi. Redukowany jest nam stres związany ze złymi informacjami, co sprawia, że spędzamy jeszcze więcej czasu w tych platformach.

– zauważył Michał Fedorowicz, Prezes Zarządu Instytutu Badań Internetu I Mediów Społecznościowych.

Ekspert podkreślił także znaczenie różnic mentalnych między twórcami TikToka a zachodnimi mediami społecznościowymi:

Doświadczamy zderzenia cywilizacyjnego. Facebook, Twitter inne „zachodnie” social media były zbudowane na pewnego rodzaju wolności jednostki. Do tego co mówi lub pisze jedna osoba, inni użytkownicy mogli i mieli się odnosić, bo to budowało społeczności. Natomiast ze wschodu jest algorytm Tiktoka, w którym tego nie ma. Tam są wyświetlenia, tam jest treść, ale nie ma mamy znajomych, których obserwujemy. Tam jest algorytm, którego nie interesuje co myślą nasi znajomi, tylko mówi nam: „Zobacz ile mam dla Ciebie fajnych treści”.

– dodaje Michał Fedorowicz

Nikt nie wie jak zmienia się algorytm

Jak stwierdzono w trakcie dyskusji, w social mediach doświadczamy właśnie przesunięcia ku przekazowi „soft”, który nie zmusza do myślenia, nie smuci i nie powoduje refleksji.

Patrząc na natłok złych informacji w domenie polityki krajowej, powinny one eskalować zasięgowo, ilością wzmianek, ilością publikacji etc. I tak się działo do listopada zeszłego roku. Natomiast od grudnia obserwujemy trend odwrotny. Widzimy, że dalej ta eskalacja jest, to znaczy, media o tym publikują, ale użytkownicy nie podtrzymują tych tematów. Oni od nich uciekają. Te wzmianki spadają. I możemy przyjąć, że jest jakaś socjologiczna zmiana, że ludzie przestali się tym nagle interesować. Ale może oznaczać to także, że same platformy, w sposób de facto sobie znany, albo traktują ten kontent jako spam i obcinają mu zasięgi, albo stwierdzają, że jest zło, ale musi też być jakaś dobra historia i musi być więcej tego typu rzeczy. Ale na pewno są to jakieś zmiany. I czy to wejdzie wszędzie w modelu, takim jaki mamy w przypadku TikToka, czyli pełnego szczęścia, tego nie wiemy, ale jest to na pewno pieśń przyszłości.

– podkreśla Prezes Zarządu Instytutu Badań Internetu I Mediów Społecznościowych.

Zobacz także: EKS: Elektromobilność to czysty zysk dla samorządów i wyższa jakość życia mieszkańców

MO

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA