Nawożenie pola

Tanie rosyjskie nawozy zalewają unijny rynek

31.05.2024
Redakcja
Czas czytania: < 1 minuta

Z Rosji do państw UE wciąż importowanych jest wiele nieobjętych sankcjami towarów, na czele z nawozami. Pieniądze Europejczyków wciąż finansują wiec rosyjską machinę wojenną – podaje niemiecki „Die Welt” powołujący się na analizę unijnego urzędu statystycznego Eurostat.

Po rozpoczęciu pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę doszło do ogromnego załamania importu z Rosji. O ile jeszcze w pierwszym kwartale 2022 roku rosyjski eksport do UE wart osiągnął wartość 63,6 md euro, to w pierwszym kwartale tego roku – tylko 9,6 mld. To efekt unijnych sankcji wobec rosyjskich surowców energetycznych.

Jak się jednak okazuje, w obszarach, które nie zostały objęte przez UE sankcjami, handel w ostatnim czasie nawet wzrósł. Dotyczy to szczególnie nawozów. W pierwszym kwartale 2024 rosyjscy producenci zarobili więcej na sprzedaży nawozów do UE niż na początku 2021 r. Wprawdzie sprzedaje się mniej, ale ceny są wyższe niż w pierwszym kwartale 2021 r.

Przed wojną Niemcy niemal nie sprowadzały nawozów z Rosji, ale dziś są dużym importerem

– mówi cytowany przez „Die Welt” Bernt Nissen, prezes spółki Team Agrar z Flensburga, która zajmuje się handlem produktami rolnymi.

Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego w okresie nawożenia w latach 2022-2023 Rosja wyeksportowała do Niemiec o 920 procent więcej nawozów niż przed inwazją na Ukrainę.

Z kolei Eurostatu, który stosuje inną metodologię obliczeń, Niemcy kupili w zeszłym roku rosyjskie nawozy o wartości 237 mln euro, czyli cztery razy większej niż w 2021 r.

Tym samym odbiorcy w Niemczech finansują rosyjską wojnę: ze względu na dobrą sprzedaż producentów nawozów Rosja wprowadziła cło eksportowe w wys. 7 proc. na nawozy, a pieniądze płyną do kasy państwa

– pisze Die Welt.

MD/źródło: Deutsche Welle

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA