Strajk górników z Polskiej Grupy Górniczej. Na dodatkowe wypłaty chcą nawet 70 mln zł
Wciąż trwa rozpoczęty we wtorek strajk związkowców z Polskiej Grupy Górniczej. Polega on na blokadzie kolejowej wysyłki węgla z kopalń do elektrowni. W kopalniach zorganizowano masówki, podczas których związki informują górników o przebiegu zakończonych fiaskiem rozmów płacowych.
Decyzję o rozpoczęciu dobowej blokady wysyłki węgla z kopalń do elektrowni związkowcy podjęli po zakończonych fiaskiem wtorkowych rozmowach płacowych, prowadzonych w ramach sporu zbiorowego w spółce. Uczestniczyli w nich przedstawiciele pięciu związków, które domagają się wypłaty rekompensaty dla pracowników za miesiące od września do grudnia w związku ze wzmożoną pracą i dodatkowym wydobyciem w tym okresie (także w weekendy) oraz wzrostu średniego wynagrodzenia brutto w spółce do 8200 zł (wobec 7829 zł obecnie).
Blokada objęła następujące kopalnie PGG: Piast-Ziemowit, Mysłowice-Wesoła, Staszic-Wujek, Sośnica i Halemba. We wtorek późnym wieczorem do protestu dołączył ruch Rydułtowy kopalni ROW, a w środę o szóstej rano blokada rozpoczęła się także w ruchu Jankowice tej kopalni.
Według wcześniejszych zapowiedzi związkowców, w każdej z kopalń blokada ma trwać dobę. Pierwsze protesty powinny więc zakończyć się w środę wczesnym popołudniem, a te które rozpoczęły się najpóźniej potrwają do czwartku. Zablokowane pociągi mają przewieźć węgiel przede wszystkim do elektrowni Polskiej Grupy Energetycznej oraz Grupy Tauron. W listopadzie w dni robocze z kopalń PGG wyjeżdżało średnio 49 pociągów na dobę.
Prócz tego wciąż trwa rozpoczęta w poniedziałek rano okupacja siedziby PGG przez grupę związkowców z Sierpnia’80. W sali konferencyjnej budynki spółki przebywa nadal kilkanaście osób. W kopalniach odbywają się masówki, rozdawane są też związkowe ulotki z informacjami o przyczynach protestu.
Nieoficjalnie związkowcy wymieniają kwotę ok. 60-70 mln zł, jaką PGG miałaby przeznaczyć na dodatkową wypłatę dla pracowników. Przedstawiciele PGG nie informują o kosztach potencjalnej realizacji związkowych postulatów, podkreślając, iż problem tkwi nie tylko w kwotach, ale przede wszystkim w tym, że obecnie, kiedy trwają procedury związane z tworzeniem systemu publicznego wsparcia dla górnictwa i jego notyfikacją w Komisji Europejskiej, spółka nie ma możliwości uruchomienia dodatkowych środków na wypłaty.
Do kolejnego spotkania zarządu PGG ze stroną społeczną, przy udziale wiceministra aktywów państwowych Piotra Pyzika, ma dojść 28 grudnia. W przypadku braku porozumienia związkowcy zapowiadają całkowitą blokadę wysyłki węgla z kopalń od 4 stycznia przyszłego roku. Obecnie załadunek węgla na samochody odbywa się normalnie, blokada dotyczy natomiast transportu kolejowego.
KŚ/źródło: Business Insider