Rosja wciąż nie została w pełni odcięta od SWIFT

04.03.2022
Kamil Śliwiński
Czas czytania: < 1 minuta

Opcja atomowa, czyli odcięcie rosyjskich banków od systemu SWIFT nie została spełniona w pełni. Dotyczy ona tylko siedmiu rosyjskich banków, wśród których nie ma dwóch najważniejszych.

Siła rażenia „atomowej” sankcji jest mocno ograniczona. Objęte nią zostało tylko siedem banków: Otkrytije, Nowikom, PSB, Bank Rossija, Sowkom, VEB i VTB.

Mało tego, odcięcie ich od systemu nie jest natychmiastowe. Banki dostały od UE 10 dni na dokończenie operacji otwartych w SWIFT.

Banki odcięte od SWIFT odpowiadają jedynie za jedną czwartą rosyjskiego sektora bankowego.

Sankcje ostatecznie nie dotknęły m.in. np. największego rosyjskiego banku Sbierbank, jak również Gazprombanku, który odpowiada za rozliczanie transakcji gazowego giganta.

Na wyłączenie gigantów z sankcji zareagował premier Mateusz Morawiecki:

Sbierbank i Gazprombank mają zostać wyłączone z unijnych sankcji ze względu na „transakcje dot.dostaw energii do UE” – to jest nie do zaakceptowania. Polska domaga się skutecznego i pełnego objęcia sankcjami wszystkich rosyjskich podmiotów, poprzez które Rosja finansuje wojnę

– napisał na Twitterze.

Polska dąży nie tylko do konsekwentnego odcięcia od systemu SWIFT wszystkich rosyjskich banków, lecz także zastosowania tego samego wobec banków białoruskich.

SWIFT to system, za którego pośrednictwem realizuje się około 14 mln transakcji bankowych każdego dnia. Bank, który nie ma dostępu do sieci SWIFT, jest praktycznie pozbawiony znaczenia na światowych rynkach.

MD

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA