Przyszłoroczne wybory prezydenckie mogą się nie odbyć? Szef PKW ostrzega przed poważnym kryzysem
Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła podjęcie decyzji w sprawie milionów złotych z subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości do momentu systemowego uregulowania przez władze statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego oraz statusu zasiadających w niej sędziów. Zdaniem szefa PKW Sylwestra Marciniaka decyzja oznacza de facto zawieszenie działalności Komisji, co może uniemożliwić organizację przyszłorocznych wyborów prezydenckich – podaje Wirtualna Polska.
Na początku dzisiejszego posiedzenia członek PKW Paweł Gieras złożył wniosek o zdjęcie z porządku obrad punktu, który dotyczy subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości. Zaapelował, by Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła podjęcie decyzji w tej sprawie do momentu aż „władze systemowo uregulują status prawny Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego oraz status zasiadających tam sędziów”. Wniosek przeszedł większością pięciu głosów w obecności pełnego składu komisji.
Skutki tej decyzji mogą być druzgocące w skutkach. Przeciwko wnioskowi Pawła Gierasa wypowiedział się przewodniczący PKW Sylwester Marciniak:
Przyjęcie koncepcji pana mecenasa może doprowadzić do paraliżu organów państwowych. Zwracam się do państwa poczucia odpowiedzialności
Zdaniem Marciniaka przyjęcie wniosku o odroczenie kwestii subwencji dla PiS oznacza zawieszenie działalności Komisji w najbliższym czasie i to w sytuacji nadchodzących wyborów prezydenckich.
MD/źródło wp.pl, money.pl