Czołgi w kamuflażu leśnym na poligonie, las w tle.

Przełomowa decyzja w Niemczech. Wydatki na zbrojenia będą wyłączone z mechanizmu zadłużenia

14.03.2025
Kamil Śliwiński
Czas czytania: < 1 minuta

Partie CDU/CSU oraz SPD zawarły porozumienie z Zielonymi w sprawie znacznego zwiększenia zadłużenia państwa. Centroprawicowy blok CDU/CSU, kierowany przez Friedricha Merza – zwycięzcę ostatnich wyborów w Niemczech – oraz socjaldemokraci (SPD) uzgodnili z Zielonymi plan wyłączenia wydatków na obronność z konstytucyjnych ograniczeń zadłużenia. Decyzja ma zostać poddana pod głosowanie w parlamencie w przyszłym tygodniu.

Ponadto ma powstać także specjalny fundusz w wysokości 500 miliardów euro przeznaczony na inwestycje infrastrukturalne. Jak podaje agencja Reuters, powołując się na źródło bliskie negocjacjom, w ramach porozumienia 100 miliardów euro zostanie przeznaczonych na fundusz wspierający transformację klimatyczną i gospodarczą.

Merz: Niemcy wracają do gry

Friedrich Merz, ogłaszając porozumienie, stwierdził:

Niemcy powracają do gry. To wyraźny sygnał dla naszych sojuszników, ale także dla przeciwników naszej wolności: jesteśmy przygotowani do obrony.

Zapowiedział, że po zatwierdzeniu reformy przez izbę wyższą Niemcy przeznaczą 3 miliardy euro na pomoc wojskową dla Ukrainy. „Środki na ochronę wolności i pokoju w Europie będą zapewnione. Niemcy odgrywają kluczową rolę w tym procesie” – podkreślił.

Lars Klingbeil, współprzewodniczący SPD, ocenił, że zwiększenie zadłużenia i inwestycje publiczne to „istotny impuls” dla największej gospodarki Europy.

Stworzyliśmy podstawy, by Niemcy mogły się wzmocnić i zabezpieczyć

– powiedział po osiągnięciu historycznego porozumienia z CDU/CSU i Zielonymi.

Zdążyć przed nowym Bundestagiem

Zieloni początkowo nie popierali planu, którego przyjęcie wymaga ich głosów, by osiągnąć większość dwóch trzecich w Bundestagu – niższej izbie parlamentu – konieczną do zmiany konstytucji. Merz dąży do zatwierdzenia reformy przed 25 marca, kiedy zbierze się nowy Bundestag. W nowym składzie większe wpływy będą mieć Die Linke i AfD, co może utrudnić realizację planu.

Obecny Bundestag może przegłosować pakiet już we wtorek. Następnie reforma będzie musiała uzyskać poparcie dwóch trzecich głosów w Bundesracie, czyli izbie wyższej reprezentującej kraje związkowe.

Zobacz też: Ponad 3/4 Niemców popiera zwiększenie wydatków na zbrojenia a niemal wszyscy chcą europejskiej armii

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA