Propalestyńscy aktywiści zniszczyli pojazdy wojskowe które miały trafić na Ukrainę. Ponad milion euro strat
W poniedziałkowy poranek 23 czerwca w belgijskim Tournai około 150 propalestyńskich aktywistów wtargnęło do zakładów OIP Land Systems, firmy zajmującej się odnawianiem pojazdów wojskowych, powodując szkody szacowane na blisko milion euro. Atak, przeprowadzony w ramach kampanii „Stop Arming Israel”, miał na celu wymuszenie embarga na Izrael i wprowadzenie sankcji przez Belgię. Jednak, jak podkreśla dyrektor firmy Freddy Versluys, ofiarą padły pojazdy przeznaczone dla Ukrainy. „Nie sprzedajemy już nic Izraelowi, a oni zniszczyli pojazdy przeznaczone dla Ukrainy” – powiedział.
Aktywiści, ubrani w białe kombinezony i z zasłoniętymi twarzami, wdarli się do magazynów firmy z narzędziami takimi jak szlifierki kątowe i młotki.
Zdewastowali nasze biura, zniszczyli komputery, a następnie przeszli do warsztatów, gdzie poważnie uszkodzili kilka pojazdów. Używali farby w sprayu i młotków
– relacjonował Versluys.
Zniszczenia dotknęły nie tylko infrastruktury, ale przede wszystkim pojazdów opancerzonych, które miały trafić na front ukraiński.
OIP Land Systems, będące częścią izraelskiego koncernu Elbit Systems, od lat specjalizuje się w modernizacji sprzętu wojskowego. Od początku rosyjskiej inwazji w 2022 roku firma dostarczyła Ukrainie około 260 pojazdów opancerzonych, wspierając jej wysiłki obronne.
Milion euro strat i opóźnienia w dostawach
Szkody wyceniono na około milion euro, co obejmuje zarówno zniszczony sprzęt, jak i straty w infrastrukturze biurowej. Najdotkliwszą konsekwencją jest jednak opóźnienie dostaw dla Ukrainy.
To jedyne, co osiągnęli ci sympatycy Hamasu swoją akcją
– stwierdził Versluys, zapowiadając złożenie pozwu przeciwko sprawcom.
Firma szacuje, że najbliższa partia pojazdów dotrze na Ukrainę z co najmniej miesięcznym opóźnieniem, co może wpłynąć na zdolności obronne tego kraju.
Dlaczego OIP stało się celem? Aktywiści wskazują na powiązania z Elbit Systems, które ich zdaniem dostarcza 85% dronów i większość sprzętu lądowego dla izraelskiej armii (Tsahal). Versluys stanowczo odpiera te zarzuty, podkreślając, że belgijska filia działa autonomicznie i od 20 lat nie produkuje sprzętu dla Izraela.
Jesteśmy firmą wspierającą Ukrainę, a nie Izrael
– zaznacza.
Reakcja służb i aresztowania
Interwencja policji była szybka i zdecydowana. Funkcjonariusze z Tournai, wspierani przez kolegów z regionu boraine, użyli pojazdów opancerzonych do opanowania sytuacji. W akcji uczestniczył także śmigłowiec policji federalnej, monitorujący teren z powietrza. Część aktywistów, którzy uciekli do okolicznych wiosek, została schwytana po pościgu. Według organizatorów kampanii „Stop Arming Israel”, aresztowano co najmniej 30 osób.
Protestują przeciwko dozbrajaniu Izraela
Kampania „Stop Arming Israel” to międzynarodowy ruch aktywistyczny, który domaga się zaprzestania sprzedaży broni do Izraela, argumentując, że sprzęt ten jest wykorzystywany w konfliktach z Palestyńczykami. W Belgii aktywiści koncentrują się na firmach takich jak Elbit Systems, które mają filie w kraju. Ich działania obejmują protesty, blokady i, jak w przypadku Tournai, akty wandalizmu.
Ruch ten zyskał na popularności po eskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego w ostatnich latach. Krytycy kampanii zarzucają jej jednak brak precyzji w doborze celów, co prowadzi do sytuacji takich jak w Tournai, gdzie ucierpiało wsparcie dla Ukrainy. Zwolennicy twierdzą z kolei, że każdy podmiot powiązany z izraelskim przemysłem zbrojeniowym powinien być bojkotowany, niezależnie od jego bieżącej działalności.
Skutki dla Ukrainy
Atak na OIP Land Systems to nie tylko problem dla firmy, ale także dla międzynarodowej współpracy militarnej. Ukraina, która od ponad trzech lat zmaga się z rosyjską agresją, jest uzależniona od szybkich dostaw sprzętu. Opóźnienie nawet o miesiąc może mieć realny wpływ na sytuację na froncie, szczególnie w obliczu intensywnej ofensywy rosyjskiej.
Freddy Versluys nie kryje rozgoryczenia:
Ci ludzie myślą, że walczą z Izraelem, ale w rzeczywistości szkodzą Ukrainie i naszej firmie
OIP Land Systems zapowiada szybkie wznowienie produkcji, choć straty wymagają czasu na naprawę. Firma planuje również zwiększyć środki bezpieczeństwa, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości. W międzyczasie belgijskie sądy będą musiały rozpatrzyć sprawę aresztowanych aktywistów, co może zaostrzyć napięcia społeczne.
Tymczasem dla Ukrainy każdy dzień opóźnienia w dostawach to realne straty na polu bitwy.
Źródło: 7sur7.be