Prawie połowa Polaków nie czyta umów przed ich podpisaniem
Większość Polaków odznacza się dużą odpowiedzialnością w sytuacjach związanych z finansami – wynika z Barometru Providenta przeprowadzonego z okazji Dnia bez Długów. Jednocześnie można zauważyć, że w porównaniu z ubiegłoroczną edycją badania wzrósł odsetek respondentów, którzy decydują się na ryzykowne zachowania podczas korzystania z usług finansowych.
17 listopada, z inicjatywy firmy zarządzającej wierzytelnościami KRUK SA, obchodzony jest Dzień bez Długów. Jak co roku z tej okazji Provident Polska zlecił swoje badanie na temat podejścia Polaków do zadłużania.
Dzięki cyklicznemu charakterowi badania możemy obserwować jak zmieniają się postawy Polaków. W ostatnich latach odpowiedzialność finansowa naszych badanych systematycznie rosła. W tym roku wyniki pokazują jednak powrót części respondentów do zachowań mogących prowadzić do problemów finansowych. Wzrost odsetka osób, które mają problem ze spłatą zobowiązań jest bardzo niepokojący, możemy jednak powiązać go z trudną sytuacją gospodarczą. Polacy częściej niż w ubiegłym roku deklarują także, że nie czytają dokładnie umów przed podpisaniem, czy korzystają z usług nieznanych firm. Tymczasem dokładne zweryfikowanie oferty przez podpisaniem umowy zawsze jest niezwykle ważne i nie powinno zależeć od zasobności naszych portfeli
– podkreśla Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska.
Sięgamy do poduszki finansowej
Zdecydowania większość Polaków nie decyduje się na zaciąganie zobowiązań pod wpływem impulsu – zadeklarowało tak 88,7 proc. respondentów. Najczęściej chwili ponieść dają się respondenci w wieku 25-34 lata – w tej grupie do impulsywnych pożyczek lub kredytów przyznaje się 17,1 proc. ankietowanych.
Ponad połowa z nas w mijającym roku borykała się z wydatkiem, na który nie starczyło środków z bieżących dochodów. Co dziesiątemu badanemu zdarzało się to raz na 2-3 miesiące. Takie sytuacje pokazują jak duże znaczenie ma budowanie poduszki finansowej, z której możemy skorzystać w razie potrzeby. Niemal co trzeci respondent w takiej sytuacji sięga właśnie do zgromadzonych wcześniej oszczędności
– zauważa Karolina Łuczak.
Częściej do przysłowiowej skarpety sięgają Panowie (34,4 proc. vs. 28,1 proc.) oraz seniorzy (38,1 proc.). Rok temu sięganie po oszczędności deklarowała ponad połowa Polaków.
Co czwarty respondent w sytuacji nieprzewidzianego wydatku rezygnuje z innych ważnych pozycji w budżecie i zaciska pasa przez jakiś czas. Na to rozwiązanie częściej decydują się kobiety (30,8 proc. vs 20,9 proc.). 24,5 proc. ankietowanych decyduje natomiast o rezygnacji z tego nieprzewidzianego kosztu lub odłożenia go w czasie. Niemal taki sam odsetek zwraca się z prośbą o pożyczkę do rodziny. Niecałe 15 proc. korzysta z karty kredytowej, a 9 proc. badanych udaje się do banku albo firmy pożyczkowej po wsparcie finansowe.
Odpowiedzialnie zarządzanie zobowiązaniami
Mimo wspomnianej zmiany postaw w stosunku do poprzedniego roku, Polacy wciąż bardzo poważnie podchodzą do kwestii związanych z zobowiązaniami. Niemal ¾ Polaków nie spóźnia się z opłatami za rachunki lub raty kredytu/pożyczki. To wynik porównywalny z tym osiągniętym w 2020 r., jednak znacząco niższy od 82,7 proc. respondentów deklarujących terminową spłatę w ubiegłorocznej edycji Barometru.
Harmonogramu spłat zobowiązań najbardziej pilnują seniorzy powyżej 65 roku życia – aż 87,4 proc. z nich nie pozwala sobie na żadne opóźnienia. Nieznacznie bardziej systematycznymi dłużnikami są mężczyźni.
Polacy unikają także mechanizmu związanego z tzw. rolowaniem pożyczek, czyli zaciągania jednego zobowiązania na spłatę poprzedniego. Aż 85,7 proc. respondentów deklaruje, że nie zdarza im się takie zachowanie.
Weryfikacja oferty to podstawa
Niemal połowa, bo aż 47,6 proc. Polaków deklaruje, że zdarza im się nie czytać dokładnie umów przed podpisaniem. To o wiele wyższy wynik niż w ubiegłym roku, kiedy do niedokładnego czytania umów przyznawało się 39,3 proc. badanych.
Najbardziej odpowiedzialną w zakresie czytania umów grupą wiekową, okazali się najmłodsi respondenci w wieku 18-34 lat – aż 60 proc. z nich twierdzi, że zawsze dokładnie czyta tego typu dokumenty. Słabiej ta grupa wiekowa wypada na tle innych ankietowanych, jeśli chodzi o weryfikację pożyczkodawcy. Około 14 proc. najmłodszych badanych przyznało, że zdarza im się pożyczać pieniądze od nieznanych dobrze osób lub firm – to odsetek 2 razy wyższy niż wśród ogółu ankietowanych.
Do najmniej akceptowanych nieodpowiedzialnych zachować finansowych należy zaciąganie pożyczki w imieniu innej osoby. Aż 95,2 proc. Polaków deklaruje, że nigdy tego nie robi.
Tegoroczna edycja Barometru pokazuje, że choć Polacy odznaczają się dużą odpowiedzialnością finansową, wciąż są obszary, w których warto edukować konsumentów. Na pewno jednym z istotniejszych jest kwestia czytania umów. Pamiętajmy, aby nigdy nie podpisywać dokumentów, których nie rozumiemy lub nie przeczytaliśmy
– podkreśla Karolina Łuczak.
MD