Poufna rozmowa premiera Morawieckiego. Rząd rozważał przejęcie Biedronki?
Niedawno pojawiły się informacje, wedle których państwo ma planować wykupienie dużej sieci sklepów spożywczych. Maile, które wyciekły ze skrzynki byłego szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka sugerują, że obok Żabki wymieniana była też sieć sklepów Biedronka – czytamy w Businness Insider Polska.
Jak wynika z przekazanej prze Poufną Rozmowę wiadomości, której autorem jest premier Morawiecki, zdecydowanie odrzucał on pomysł przejęcia Biedronki. Jak napisał:
Mam nadzieję, że to tylko medialna kaczka. Ale dla porządku. Gdyby nawet kupić Biedronkę (największy podmiot i najbardziej dochodowy), który ma 55 mld obrotów to i tak by to nic nie dało. Biedronka ma na tym biznesie 4 proc. marży (tyle samo w procentach co Walmart w USA), co odpowiada 2.25 mld zł PLN zysku, z którym można coś zrobić.
Premier Morawiecki stwierdził ponadto, że przedsięwzięcie to nie byłoby opłacalne:
Dodatkowo Państwo nie będzie w stanie zarządzać tak efektywnie jak prywatny właściciel (większość kosztów to ludzie i wynajem powierzchni handlowych). Może Biedronka zaczęłaby płacić ludziom tak dobrze jak JSW? Więc pewnie, to skutkowałoby to podniesieniem cen dla końcowego konsumenta. Może Orlen myśli, że to taki super biznes i z wysoką marżą. Faktycznie ich stacje benzynowe nie zarabiają na benzynie, a na spożywce. Ale to jest impuls buying gdzie ceny są 2-3x wyższe niż w normalnej sieci. Tego się nie da replikować w Żabce/Biedronce.
MD/źródło: Business Insider Polska