Polskie korzenie, niemiecka polityka. Kogo znajdziemy w nowym Bundestagu?

05.03.2025
Dorian
Czas czytania: 2 minut/y

Niemiecki Bundestag w nowej kadencji liczy 630 posłów, a wśród nich nie brakuje osób o polskich korzeniach. Niektórzy z nich urodzili się w Polsce, inni mają polskich rodziców lub przodków. Ich historie pokazują, jak bliskie i złożone są relacje między Polską a Niemcami.

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych niemieckich polityków polskiego pochodzenia jest Paul Ziemiak. Urodzony w Szczecinie w 1985 roku, jako dziecko wyjechał z rodziną do Niemiec Zachodnich. Od 2017 roku jest posłem CDU w Bundestagu, a w latach 2018-2022 pełnił funkcję sekretarza generalnego tej partii. Ziemiak otwarcie przyznaje, że pamięta o swoich polskich korzeniach i angażuje się w sprawy polsko-niemieckie. Podkreśla, że jego partia chce poprawić stosunki między oboma krajami.

Paul Ziemiak, Wikipedia

Doświadczoną parlamentarzystką jest także Agnieszka Brugger z partii Zielonych. Urodzona w 1985 roku w Legnicy, jako dziecko wyemigrowała do Niemiec i od 2009 roku zasiada w Bundestagu. Specjalizuje się w kwestiach obronności i polityki zagranicznej. Brugger wielokrotnie podkreślała, że czuje się zarówno Niemką, jak i Polką, a jej pochodzenie miało duży wpływ na jej poglądy i karierę polityczną.

Agnieszka Brugger, Wikipedia

Do Bundestagu ponownie dostała się także Nyke Slawik z Zielonych, urodzona w 1994 roku w Leverkusen. Choć jej polskie korzenie nie są tak bliskie, bo polskie obywatelstwo miał jej ojciec, to wciąż podtrzymuje kontakty z krajem przodków. W parlamencie zajmuje się polityką transportową oraz sprawami społecznymi.

Nyke Slawik, źródło: GRUNE NRW

Z kolei Adam Balten, poseł AfD, urodził się w 1983 roku w Sosnowcu i jako dziecko przeniósł się z rodziną do Niemiec. Podkreśla, że choć jego serce bije dla Niemiec, to czuje silne związki z Polską, którą często odwiedzał w dzieciństwie.

Innym przykładem jest Stella Merendino z partii Lewica, urodzona w Gdańsku w 1994 roku. Ma matkę Polkę i ojca Włocha, a zawodowo związana jest z branżą medyczną – pracuje jako pielęgniarka na oddziale ratunkowym w Berlinie.

Oprócz posłów bezpośrednio związanych z Polską, w niemieckim parlamencie można znaleźć również polityków o polsko brzmiących nazwiskach. Jednym z nich jest współprzewodniczący Zielonych Felix Banaszak. Choć nie jest znane jego dokładne pochodzenie, nazwisko sugeruje polskie korzenie. W swoich mediach społecznościowych żartobliwie odnosił się do problemów niemieckich dziennikarzy z poprawną wymową jego nazwiska.

Obecność polityków o polskich korzeniach w Bundestagu pokazuje, jak duże znaczenie ma historia migracji między Polską a Niemcami. Ich kariery polityczne są dowodem na to, że Polacy i ich potomkowie aktywnie uczestniczą w kształtowaniu niemieckiej rzeczywistości politycznej, a ich związki z Polską często pozostają żywe.

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA