Polacy zapożyczają się coraz częściej i na wyższe kwoty
Ponad 9,7 mln pożyczek (w tym e-commerce) na kwotę ponad 16 mld zł Polacy mieli w 2022 r. Jest to znaczący wzrost wobec 2021 r., kiedy to blisko 5,5 mln posiadanych zobowiązań opiewało na kwotę ponad 11 mld zł. 2,7 proc. zobowiązań pożyczkowych w ramach e-commerce w minionym roku nie było spłacanych regularnie, rok wcześniej – w 2021 odsetek obciążonych długiem nie przekraczał 1,5 proc. Natomiast w przypadku zobowiązań gotówkowych odsetek niespłacanych z 2021 – 18,7 proc. nieco spadł w 2022 r. do 18,6 proc. – wynika z danych CRIF Polska.
W 2021 r. średnia wartość jednego zobowiązania pożyczkowego (w tym e-commerce) wynosiła 2005 zł, rok później średnia wysokość takiej pożyczki zmniejszyła się o 358 zł. Niemniej skala udzielonych wszystkich udzielonych wsparć zewnętrznych była już znacznie większa – z 9,7 mln zobowiązań wzrosła w perspektywie roku aż do 16 mln! W skład tych pożyczek wchodzą nie tylko tzw. szybkie kredyty gotówkowe na dowolny cel, ale również zakupy na raty lub transakcje e-commerce związane z odroczoną płatnością.
Więcej pożyczek
2 800 zł brutto wynosiła minimalna płaca w Polsce w 2021 r. O 210 zł podniesiono tę kwotę w 2022 r. Dla porównania w 2015 r., czyli 8 lat temu polski pracownik mógł zarabiać minimum 1750 zł brutto, czyli ponad 1700 zł mniej niż obecnie.
Na przestrzeni ostatnich lat płaca minimalna dynamicznie rośnie. W tym roku nawet Polacy zarabiający najmniej mogą liczyć na dwukrotną podwyżkę pensji, jednak sama kwota nie jest właściwym wyznacznikiem bogacenia się społeczeństwa. Warto weryfikować, co za tę minimalną pensję można w danym momencie nabyć. Jednym z takich podstawowych produktów jest chleb – zgodnie z danymi GUS w marcu b.r. cena 0.5 kg bochenka wynosiła 4,81 zł, gdy dla przykładu w analogicznym okresie 2015 r. za taką samą ilość chleba należało zapłacić 2,2 zł. Zatem blisko 100 proc. wzrost pensji minimalnej nie spowodował, że Polacy mogą nabyć więcej tego produktu, wręcz przeciwnie.
Jednocześnie z danych CRIF wynika, że w 2022 r. Polacy chętniej niż w 2021 r. sięgali po zewnętrzne finansowanie w postaci pożyczek – także w ramach zakupów online. Tylko w 2022 r. wartość takich decyzji zakupowych wyniosła w sumie 1,8 mld zł, gdy rok wcześniej CRIF odnotował ich wartość na kwotę prawie 756 mln zł. Pomijając zobowiązania e-commerce, Polacy w 2022 r. zaciągnęli pożyczki na łączną kwotę 14,2 mld zł, czyli o 3,958 mld zł więcej niż w poprzednim roku.
Z pewnością mniejsze zainteresowanie pożyczkami w 2021 r. było spowodowane obawami Polaków wynikającymi z pandemii COVID-19 – lockdownu oznaczającego zamknięcie w domach i ograniczonej możliwości robienia zakupów, chociażby przez limity liczby klientów w sklepie. Wówczas wielu z nas odczuwało również niepewność związaną z zatrudnieniem i płynnością finansową, co przełożyło się na odłożenie niektórych wydatków czy zakupów w czasie. W minionym – 2022 r. sytuacja uległa poprawie, co ma swoje odzwierciedlenie w liczbie zawartych umów pożyczkowych
– zauważa Jolanta Pytel z CRIF Polska.
Więcej długów
W przypadku zobowiązań e-commerce Polacy wykazują się większą dyscypliną w płatnościach – tutaj w 2022 r. procent zobowiązań, których nie spłacaliśmy regularnie wynosił 2,7 proc., a wartość zadłużenia mierzona na koniec roku, wynosiła blisko 35 mln zł. Dla przykładu, rok wcześniej opóźnienia w płatnościach dotyczyły 1,5 proc. pożyczek, a kwota zaległości nie przekraczała 14 mln zł.
Zobowiązania e-commerce, w postaci głównie odroczonych płatności, z uwagi na swą specyfikę oraz cel, który często niekoniecznie jest związany z czystą potrzebą kredytową, a raczej potrzebą zakupu, za który zapłacimy dopiero po zdecydowaniu się na pozostawienie zakupionego towaru, a także poziom kwot, znacznie niższy niż klasyczna pożyczka, częściej regulowane są w terminie. W 2022 r. średnia wysokość takiej umowy wynosiła ok. 295 zł, więc z pewnością dużo łatwiej jest wygospodarować taką kwotę z domowego budżetu. Pożyczki gotówkowe w tym czasie miały średnią wartość bliską 4 tys. zł, co w wielu przypadkach może wiązać się z wyższą ratą, którą już dużo trudniej jest uregulować wielu pożyczkobiorcom
– komentuje Jolanta Pytel z CRIF Polska.
Kto pożycza i kto nie spłaca?
Na umowy pożyczkowe w obszarze e-commerce najchętniej decydują się trzydziestolatkowie. Tylko w zeszłym roku aż 2,5 mln osób w wieku 30-39 lat miało na swoim koncie właśnie taki rodzaj zobowiązania. Osoby w tej grupie wiekowej stanowią też najliczniejsze grono tych, którzy jednocześnie zalegali z regulacją tych zobowiązań – taki dług miało blisko 66,3 tys. osób.
W przypadku pożyczek gotówkowych w 2022 r. prym również wiedli trzydziestolatkowie, choć rok wcześniej chętniej na taką opcję finansowania decydowały się osoby z grupy wiekowej 20-29 lat. Mimo że w 2022 r. aż 1,1 mln osób pomiędzy 30 a 39 r.ż. miało najwięcej zobowiązań tego typu, to jednak częściej w zadłużenia z tego tytułu wpadali młodsi pożyczkobiorcy – 190 tys. osób w wieku 20-29 lat.
Trzydziestolatkowie mają już znacznie częściej ustabilizowaną sytuację zawodową w porównaniu ze swoimi młodszymi koleżankami lub kolegami, co przekłada się na większą płynność finansową i sprawniejsze zarządzanie budżetem, toteż fakt, że lepiej od dwudziestolatków radzą sobie z regulowaniem płatności w terminie jest dość naturalny. Po 39 r.ż. z wiekiem spada z kolei zainteresowanie produktami pożyczkowymi – w przypadku zobowiązań e-commerce odsetek osób po 40 r.ż. jest zdecydowanie niższy
– podkreśla Jolanta Pytel z CRIF.
Najchętniej po pożyczki sięgają mieszkańcy Mazowsza i Śląska, natomiast najrzadziej decydują się na takie zobowiązania osoby mieszkające w województwie łódzkim. Również te dwa regiony – woj. mazowieckie i śląskie mają większe problemy ze spłatą pożyczek w porównaniu z innymi obszarami Polski. Co ciekawe, mimo sporadycznego zaciągania pożyczek przez mieszkańców woj. łódzkiego to właśnie na tym terenie występuje jednocześnie największy odsetek osób mających problemy ze spłatą zobowiązań e-commerce – pokazują dane CRIF.
O ile rzeczywiście dane wskazują na wzrost zainteresowania Polaków takimi produktami jak pożyczki gotówkowe, zakupy ratalne czy zakupy z odroczoną płatnością, to ciężko mówić o bogaceniu się społeczeństwa. Sprawy nie ułatwia utrzymujący się kryzys energetyczny, z którym się borykaliśmy, wysoka inflacja, wysokie stopy procentowe, które na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy mocno podniosły raty kredytów. Płaca minimalna rośnie, ale nieustannie rosną także ceny podstawowych produktów spożywczych i rachunki – choćby czynsze. Pożyczki, które zaciągają Polacy, mogą być wynikiem odwlekanych w czasie pandemii zakupów i wydatków, a także aktem wsparcia codziennego budżetu. Dlatego też za każdym razem decyzja o zewnętrznym finasowaniu powinna być podejmowana w kontekście możliwości późniejszej obsługi zaciągniętych zobowiązań i skorelowana z realizacją pragnień, na które nas stać
– podsumowuje Jolanta Pytel z CRIF Polska.
MD