PIE: Co piąty Polak korzystający z kryptowalut padł ofiarą oszustwa
W ciągu zaledwie 14 lat od swojego powstania kryptowaluty zyskały dużą popularność. 94,2 proc. badanych słyszało o ich istnieniu. 12 proc. Polaków w wieku produkcyjnym deklaruje posiadanie kryptowalut, a mediana inwestowanych przez nich kwot wynosi 1000 PLN. Niestety kryptowaluty mają też ciemną stronę. Co piąty korzystający z kryptowalut padł ofiarą oszustwa, a 8 proc. badanych deklaruje, że zna osobiście kogoś kto wykorzystywał kryptowaluty do nielegalnych transakcji. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Popularność kryptowalut w Polsce” analizuje skalę powszechności kryptowalut oraz sposoby ich wykorzystania.
Polacy świadomość ryzyka związanego z kryptowalutami
94,2 proc. badanych słyszało o istnieniu kryptowalut, natomiast zaledwie 6,2 proc. ocenia swoją wiedzę na ten temat jako raczej dużą lub dużą. Najbardziej znane Polakom są Bitcoin, którego rozpoznaje 88 proc. osób wiedzących o istnieniu kryptowalut, oraz Ethereum (27 proc.). Aż 83 proc. osób, które słyszały o kryptowalutach, zgadza się, że z inwestowaniem w tego typu instrumenty wiąże się znaczne ryzyko utraty środków, przy czym prawie 81 proc. uważa, że to ryzyko jest zbliżone do inwestycji giełdowych. Nie ma społecznego przekonania co do bezpieczeństwa kryptowalut – 30 proc. twierdzi, że są bezpieczne, a 22 proc. uważa, że cechują się wyższym bezpieczeństwem i niezawodnością niż tradycyjne waluty.
Polacy inwestują w kryptowaluty niewielkie kwoty. Wśród wszystkich inwestorów aż 36,7 proc. deklaruje, że przeznacza na nie mniej niż 1 proc. swoich wszystkich aktywów finansowych; 61,7 proc. mniej niż 5 proc. całości aktywów; 78,1 proc. mniej niż 10 proc. Jedynie co 10. polski inwestor w kryptowaluty przeznacza na ten cel więcej niż jedną czwartą swoich środków. Mediana deklarowanych środków przeznaczonych na inwestycje w kryptowaluty to 1000 PLN, średnia 7642 PLN, a średnia przy wykluczeniu 5 proc. skrajnych wartości – 5149 PLN.
Dotychczas kryptowaluty nie zrewolucjonizowały systemu finansowego, nie stały się powszechnie akceptowalnym środkiem płatniczym ani nie wyeliminowały pośredników w płatnościach. Paradoksalnie ekosystem kryptowalutowy pogłębił wiele z bolączek świata tradycyjnych finansów, zamiast je rozwiązać. Ostatnie kryzysy wizerunkowe, jak spektakularny upadek jednej z największych giełd kryptowalut FTX, dodatkowo skierowały uwagę regulatorów na ten alternatywny sektor finansowy
– mówi Krystian Łukasik, starszy analityk z zespołu gospodarki cyfrowej PIE.
Posiadaczami kryptowalut są osoby niechętne państwu
Wśród posiadaczy kryptowalut dominują postawy niechętne państwu i zobowiązaniom publicznym. Na przykład osoby, które kiedykolwiek posiadały kryptowaluty, o 7,1 pkt. proc. częściej uważały, że podatki w Polsce są zbyt wysokie. Jednocześnie ponad 1/3 z nich nie zgadzała się ze stwierdzeniem, że uchylanie się od płacenia podatków powinno być surowo karane. Oznacza to różnicę 12,4 pkt. proc. względem osób, które nigdy nie posiadały kryptowalut. Osoby, które korzystały z kryptowalut częściej deklarowały przekonanie, że rząd i banki mają zbyt duży wgląd w to jak wydają swoje pieniądze. W pierwszym przypadku różnica wyniosła 9 pkt. proc., a w drugim 9,1 pkt. proc.
Z badania PIE wynika, inwestycje w kryptowaluty mają w Polsce charakter sporadyczny i hobbystyczny. Polacy w kryptowalutach nie upatrują szansy na fundamentalną restrukturyzację systemu finansowego ani też nie planują za ich pomocą robić zakupów w przyszłości, widzą w nich raczej ciekawy sposób na dodatkowy zarobek. Mimo że kryptowaluty wyrosły na niezadowoleniu z tego w jaki sposób funkcjonuje system finansowy, obecnie dla większości użytkowników stanowią raczej aktywa spekulacyjne
– wskazuje Jakub Witczak, starszy analityk z zespołu gospodarki cyfrowej PIE.
Dokąd zmierza przyszłość kryptowalut?
Zarówno Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, jak i Komisja Europejska, traktują kryptowaluty właśnie jako aktywa, a nie walutę. Przygotowane przepisy dotyczące kryptowalut w Unii Europejskiej nie sugerują ani delegalizacji, ani pełnej integracji z systemem finansowym. Nowe przepisy zmierzają raczej w stronę usprawnienia tego rynku, zapewnienia konsumentom niezbędnej ochrony oraz wyeliminowania problemu z nielegalnym wykorzystaniem kryptowalut, przynajmniej w tym zakresie w jakim jest to możliwe. Przykładem częściowej adaptacji są działania wielu banków centralnych, które zmotywowane rosnącym zainteresowaniem kryptowalutami postanowiły wprowadzić własną wersję pieniądza cyfrowego (tzw. CBDC)
MD/źródło: Polski Instytut Ekonomiczny