Rosja spłaciła odsetki od swoich obligacji. Niespodziankę stanowi to, że udało jej się dokonać tego w dolarach. Przelewy wysłane przez rosyjskie Ministerstwo Finansów dotarły do banku pośredniczącego i zostały przekazane agentowi płatniczemu, który będzie się już bezpośrednio rozliczał z wierzycielami.

Parę dni temu informowaliśmy o tym, że według agencji ratingowych Rosja jest o krok od niewypłacalności. Wygląda jednak na to, że jeszcze chwilę na nią poczekamy.

Droga do niej mogła się zacząć już w ubiegłą środę, gdyby tylko RF nie zapłaciła odsetek od obligacji. Koniecznie musiała zrobić to w dolarach.

Jednak Reuters donosi, że przelewy z Moskwy dotarły do banku JP Morgan. Płatność została następnie przetworzona i przekazana do Citi Banku, który pełni rolę agenta płatniczego.

Jednak dolary

Rosja zapłaciła w dolarach amerykańskich i to mimo, że zamrożone zostały jej rezerwy walutowe. Wcześniej rząd Rosji zapowiadał, że będzie spłacać zagraniczny dług w rublach. Pieniądze zostaną przekazane teraz właścicielom rosyjskich obligacji.

Brak tej płatności mógł oznaczać tzw. techniczne bankructwo kraju. Sankcje utrudniają Rosji wywiązywanie się ze swoich zobowiązań po tym. wśród nich jest zakaz prowadzenia transakcji z Bankiem Rosji, rosyjskim Funduszem Majątku Narodowego i Ministerstwem Finansów. Rosja nie może też rozliczać transakcji w dolarach.

Według Reutersa, JPMorgan konsultował z władzami, czy biorąc pod uwagę sankcje, może przeprowadzić tę operację.

MD/300gospodarka