Niemiecka prasa: Port w Świnoujściu to niebezpieczna konkurencja dla Rostocku
Według niemieckiego dziennika, rozbudowa portu w Świnoujściu zagraża portowi morskiemu w Rostocku. Do protestu niemieckiej części wyspy Uznam dołączył Centralny Związek Niemieckich Operatorów Portów Morskich.
Wcześniej Niemcy uważali, że „port kontenerowy w Świnoujściu jest pozbawiony sensu”. Teraz stanowi niebezpieczną konkurencję dla niemieckich portów.
Inicjatywa obywatelska „Lebensraum Vorpommern”, którą wspiera gmina Heringsdorf z niemieckiej części wyspy Uznam, protestuje przeciwko budowie portu kontenerowego w Świnoujściu. Według nich przy ocenie oddziaływania na środowisko nie uwzględniono wpływu nowego portu na niemiecką część wyspy.
Teraz protest narasta również 150 kilometrów dalej: Szybka i kontrowersyjna rozbudowa portu w Świnoujściu niepokoi również osoby odpowiedzialne w największym niemieckim porcie na Bałtyku
– pisze dziennik Ostsee Zeitung.
Świnoujście przegoni Rostock?
Prace budowlane przy powstaniu terminala kontenerowego na wyspie Wolin jeszcze się nie rozpoczęły. Podpisano jednak już szereg umów przygotowujących teren pod budowę.
Zdaniem „Ostsee Zeitung” konkurencyjności portu w Rostocku, może zagrozić m.in. oddany niedawno do użytku intermodalny terminal promowy w Świnoujściu. Umożliwia on przeładowywanie kontenerów z ciężarówek na pociągi i odwrotnie.
Podobny terminal znajduje się co prawda także w niemieckim Rostocku, jednak jest mniej opłacalny, bo opłaty drogowe dla ciężarówek są w Niemczech wyższe niż w Polsce. Ponadto ukończenie drogi ekspresowej S3 po polskiej stronie sprawi, że port w Świnoujściu stanie się znacznie łatwiej dostępny z centralnych Niemiec. To wszystko może obniżyć konkurencyjność Rostocku.
Mniejsza troska o środowisko?
Według cytowanego przez „Ostsee Zeitung” szefa firmy przeładunkowej Euroports w Rostocku, Karstena Lentza „polscy inwestorzy mniej poważnie podchodzą do kwestii środowiskowych podczas rozbudowy portu”. Podobnego zdania jest Jens Scharner, szef operatora portowego Rostock Port:
Nie mamy nic przeciwko uczciwej konkurencji, ale jeśli w Polsce obowiązują inne standardy niż tutaj, na przykład w zakresie ochrony środowiska, to jest to problem
– powiedział gazecie. Jego zdaniem rozbudowa portu w Rostocku, której domagano się od lat, nie powiodła się właśnie z powodu wysokich przeszkód w zakresie ochrony środowiska. Przeciwko polskiej inwestycji protestuje Centralny Związek Niemieckich Operatorów Portów Morskich:
Polska podchodzi do unijnych wytycznych środowiskowych mniej restrykcyjnie, dlatego rozbudowa portu w Świnoujściu może odbywać się znacznie szybciej
– uważają.
MD/źródło: Deutsche Welle