Niemcy rozpoczęli budowę nowej fabryki amunicji do artylerii. Czy zdążą wesprzeć Ukrainę?
Koncern zbrojeniowy Rheinmetall chce produkować amunicję dla niemieckiej armii. Temu zadaniu ma służyć budowa nowej fabryki w Dolnej Saksonii – czytamy w „Deutsche Welle”.
W celu zapewnienia strategicznej niezależności w produkcji amunicji otwieramy krajowy zakład produkcyjny
– powiedział w poniedziałek 12 lutego Armin Papperger, szef Rheinmetall, w trakcie symbolicznego położenia kamienia węgielnego pod fabrykę w Unterlüss w Dolnej Saksonii.
W uroczystości udział wzięli także najwyżsi przedstawiciele władz – kanclerz Olaf Scholz i minister obrony Boris Pistorius jak również premier Danii Mette Frederiksen.
Kanclerz Niemiec podkreślił, że w obliczu zagrożenia ze strony Rosji konieczne jest, aby Europejczycy skonsolidowali swoje zamówienia w dziedzinie zbrojeniowej, co da przemysłowi perspektywy na kolejne lata:
Silna obrona wymaga solidnych podstaw przemysłowych. (…) Musimy odejść od manufaktury i przejść do produkcji zbrojeniowej na dużą skalę
– dodał Scholz.
Rheinmetall planuje zainwestować w fabrykę 300 milionów euro. Produkcja ruszy najprędzej w przyszłym roku. Docelowo w zakładzie ma być produkowanych ok. 200 tys. pocisków rocznie, przede wszystkim amunicja artyleryjska. Oprócz tego w fabryce mają powstawać także materiały wybuchowe oraz komponenty do artylerii rakietowej.
Niemcy chcą, by zakład umożliwił zaopatrywanie w amunicję także partnerów zagranicznych.
W ten sposób zlikwidowana zostanie zależność od zezwoleń na eksport do Niemiec wydawanych przez inne kraje. W dolnosaksońskim Unterlüss Rheinmetall planuje stworzyć kompletny łańcuch produkcji amunicji artyleryjskiej.
– czytamy w „DW”.
Rheinmetall, jeden z największych producentów amunicji na świecie, dostarcza broń i amunicję również Ukrainie. W listopadzie ubiegłego roku szef koncernu Armin Papperger ogłosił, że spodziewa się, iż w 2026 roku firma osiągnie obroty w wysokości około 13-14 miliardów euro – czyli niemal podwoi obroty w porównaniu do roku 2023.