Nie tylko Budda. Podobne loterię organizował Kickster. Czy nim także zajmie się prokuratura?

17.10.2024
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

Kilka dni temu prokuratura zatrzymała YouTubera „Buddę” wraz z wspólnikami. Bezpośrednią przyczyną mają być organizowane przez nich loterie. Ebooki konieczne do nabycia losów sprzedawało wydawnictwo Influi. Budda nie był jednak jedynym który wpadł na ten pomysł. Analogiczne loterię organizował motoryzacyjny YouTuber „Kickster”. I mu również pomagało to samo wydawnictwo.

14 października znany youtuber Kamil L. znany jako Budda, wraz z 9 innymi osobami został zatrzymany przez Centralny Biuro Śledcze Policji. Już następnego dnia prokuratura przedstawiła im zarzuty. Najpoważniejszy to”kierowanie oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej”, której celem było „organizowanie gier losowych, które to loterie z uwagi na warunki ich uczestnictwa były w istocie grami hazardowymi”. Wśród pozostałych zarzutów jest wystawianie nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz pranie brudnych pieniędzy. 

Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. W trakcie czynności zabezpieczono między innymi 51 luksusowych samochodów (o łącznej szacunkowej wartości około 38 mln złotych), nieruchomości i grunty o łącznej wartości około 30 mln złotych. Zablokowano także środki na kontach bankowych – 77 mln złotych.

W Polsce tylko państwo może prowadzić gry liczbowe i loterie, co robi za pośrednictwem Totalizatora sportowego. Wyjątek stanowią loterie promocyjnych, np. przy akcjach dyskontów.

Budda próbował obejść to prawo sprzedając e-booki, po zakupie których przyznawane były „bezpłatne losy”. Oznacza to, że aby wziąć udział w loterii, trzeba było kupić jeden z czterech pakietów e-booków. Im droższy, tym większa liczba otrzymanych losów – w przypadku pakietu za 39 zł był to 1 los. Przy zakupie najdroższego pakietu 199 zł było to już 10 losów.

Ostatnia loteria Buddy zakończyła się w niedzielę. Do wygrania były: dom z garażem w Zakopanem, Porsche GT3 RS oraz comiesięczna pensja w kwocie 10 tys. zł, wypłacana przez pięć lat. Budda miał w wyniku tej loterii zarobić „na czysto” nawet 50 mln złotych.

Ebooki sprzedawało wydawnictwo Influi, do której należał też dom w Zakopanem, który można było wygrać w ostatniej loterii.

Nie tylko Budda

Kamil L. nie był jedynym influencerem który wpadł na pomysł organizacji „loterii” polegających na sprzedaży e-booków wraz z losami. Podobnie postępował także Kickster, prowadzący na YouTube kanał na temat motoryzacji. Subskrybuje go prawie milion użytkowników.

Podobnie jak Budda organizował on loterie w których można było wygrać luksusowy samochód. Warunkiem był zakup ebooka. I tym razem sprzedawało je wydawnictwo Influi – to samo co w przypadku Buddy.

źródło: https://kicksteria.pl/static/over

Pierwszą tego typu loterię Kickster zorganizował prawie 3 lata temu. Ostatnie losowanie odbyło się jeszcze 12 czerwca tego roku.

Czy w przypadku tego YouTubera prokuratura również dopatrzy się „organizowania gier losowych, które to loterie z uwagi na warunki ich uczestnictwa były w istocie grami hazardowymi„?

MD

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA