Nadwarciańskie Eldorado. Nigdzie nie zarabia się tyle, co w zarządach poznańskich spółek miejskich
Sławna poznańska gospodarność to już pieśń przeszłości. Teraz miasto przypomina bardziej Eldorado. Oczywiście o ile zasiada się w zarządach miejskich spółek, takich jak Poznańskie Inwestycje Miejskie, Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych czy MPK. Podstawowe roczne zarobki prezesów i członków zarządu przekraczają nawet 600 tys. zł. Co więcej, z roku na rok ich wypłaty rosną nawet o 20 proc.
O sprawie poinformował bloger „Poznaniator”, który zaznacza, że „ranking poznańskich książąt” powstaje co roku.
Ponad 604 tys. złotych – tyle w 2021 roku zarobiła prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich, pani Justyna Litka. W 2022 roku mogła jednak liczyć na podwyżkę – do 659 tys. zł. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku wiceprezesów tej miejskiej spółki. W 2021 roku Marcin Gołek zarobił 559 tys. złotych. Rok później było to już 615 tys. zł.
W 2022 roku spadły za to zarobki prezesa Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. W 2021 roku zarobił niemal 599 tys. złotych, z kolei w 2022 już „tylko” 593 tys.
Ubiegły rok był znacznie lepszy dla Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. W 2021 roku prezes ZKZL Tomasz Lewandowski 591 tys. złotych, z kolei w 2022 już 646 tys. zł. Podobnie wzrosły zarobki wiceprezesa Michała Prymasa – z 542 tys. w 2021 roku do 592 tys. w 2022 roku.
Trochę mniej, ale wciąż niemało, zarabia się w poznańskim MPK. Członkowie zarządu tej spółki – Marek Grzybowski i Jerzy Zalwowski zarobili w 2021 roku po 449 tys. złotych. Rok 2022 był dla obu bardzo owocny, bo obaj zarobili już 460 tys. zł.
Wszystkie powyższe kwoty to bazowe wynagrodzenia brutto, nie uwzględniające premii czy dodatków.
Kadra menażerska otrzymuje co roku podwyżki nie mniejsze niż 20% oraz oczywiście premie. To co widzicie to tylko bazowe wynagrodzenie w spółkach miejskich Poznania, a parę osób oczywiście dorabia w radach nadzorczych innych spółek oczywiście także miejskich – wynagrodzenia te są NAJWYŻSZE w Polsce – sprawdzaliśmy. To absolutni liderzy.
– informuje Poznaniator i dodaje, że tak dużo nie zarabia się nawet w stolicy.
W poznańskim MTP zarabiają jeszcze więcej?
Jak dodaje bloger, jeszcze więcej zarabiać mogą członkowie zarządu Międzynarodowych Targów Poznańskich. To nie jest już jednak spółka miejska (mimo, że Miasto Poznań posiada 96,85 proc. udziałów w kapitale zakładowym spółki) w związku z czym dochody jej dyrektorów są tajne. Można się jednak spodziewać, że zarobki prezesa MTP byłyby w powyższym gronie jeszcze wyższe. W 2020 roku Kobierski (prezes zarządu MTP) zarobił aż 621 tys. złotych, z kolei pani wiceprezes – 607 tys. złotych.
Prezes Kobierski już 3 lata temu bił na głowę innych w spółkach miejskich, myślę że dzisiaj nie jest wcale gorszy. Wtedy już zarabiał najwięcej z nich wszystkich.
– czytamy na blogu „Poznaniator”.
MD