Kolejna spółka celowa. Tym razem z zadaniem odbudowy Pałacu Saskiego
W środę na Zamku Królewskim odbyła się uroczystość powołania Spółki Celowej odpowiedzialnej za odbudowę Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie.
Wicepremier Gliński wręczył powołania członkom Zarządu Spółki. Jej prezesem został Jan Edmund Kowalski, wiceprezesem ds. finansowych Robert Cicirko a członkiem zarządu Robert Bernisz.
Wedle deklaracji Pałac Saski ma stać się przestrzenią instytucji i inicjatyw kulturalnych. Pojawiły się także propozycje, by odbudowane kamienice przy ulicy Królewskiej stały się siedzibą Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, a Pałac Brühla nową siedzibą Senatu.
Wcześniej w Programie Pierwszym Polskiego Radia senator Stanisław Karczewski, w dużej mierze odpowiedzialny za tą inicjatywę, powiedział:
To jest bardzo ambitne z naszej strony, ale zamierzamy zakończenie tej inwestycji na 110. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, czyli wybudowanie tego obiektu do 2028 r
Na cele spółki ma zostać przeznaczonych około 2 mld 453 mln 230 tys. zł.
Nie jest to pierwsza ambitna inwestycja polskiego rządu. Przypomnijmy, że już 3 lata temu, 12 września 2018 r., powstała spółka celowa do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
CPK ma zostać ukończony do 2027 roku, a wciąż nie zostało ustalone jego dokładne położenie. Dopiero pod koniec września tego roku firma Arup Polska (część globalnego biura projektowego Arup) została wybrana na wykonawcę master planu przez komisję przetargową CPK. Podpisany w październiku kontrakt wart jest ok. 6,5 mln euro netto w zakresie obejmującym prace podstawowe.
Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK, w marcu tego roku stwierdził, że przygotowywany jest program inwestycyjny o nakładzie ponad 100 mld. Według doniesień medialnych na same wynagrodzenia spółka wydała w 2020 r. blisko 30 mln złotych.
Warto przypomnieć także o PGE EJ 1 – spółce celowej powstałej w 2010 roku, której zadaniem było wybudowanie elektrowni jądrowej w Polsce.
Jak ustalił NIK w 2018:
wydatki na realizację Programu polskiej energetyki jądrowej w latach 2014-2017 (III kwartał) wyniosły łącznie 776 mln zł, z czego 552,5 mln zł stanowiły wydatki poniesione przez podmioty administracji publicznej, zaś 223,5 mln zł wydatki poniesione przez PGE SA i jej spółkę zależną PGE EJ1. Natomiast w okresie prac przygotowawczych nad opracowaniem PPEJ w latach 2010-2013 PGE EJ1 poniosła wydatki w wysokości 133,2 mln zł. (…) Spółka PGE EJ1 (70 proc. udziałów ma w niej PGE, a po 10 proc. Tauron, Enea i KGHM) odpowiedzialna za realizację zadań związanych z przygotowaniem i budową pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, nie wykonała do końca września 2017 r. żadnego z działań przewidzianych w I Etapie PPEJ.
Pod koniec marca 2021 roku Skarb Państwa odkupił 100% udziałów PGE EJ1 od jej dotychczasowych właścicieli.