Izraelski atak na Iran: Ceny ropy naftowej idą mocno w górę
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku idą w górę. Na rynkach rosną obawy o wybuch regularnej wojny na Bliskim Wschodzie po kolejnym ataku Izraela na cele powiązane z Iranem.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj zwyżkuje na NYMEX w Nowym Jorku o 2,12 proc. do 84,49 USD. Brent na ICE na czerwiec rośnie o 1,93 proc. i kosztuje 88,77 USD za baryłkę.
Reuters, „New York Times” oraz ABC News podały w piątek rano, że Izrael przeprowadził atak rakietowy na Iran. Media te informują, że izraelskie rakiety trafiły w obiekt w Iranie, obiekty wojskowe niedaleko miasta Isfahan. Irańskie władze wojskowe podały, że izraelski atak rakietowy został zneutralizowany przez obronę przeciwlotniczą i nie wyrządził żadnych szkód.
Jeśli te doniesienia okażą się prawdziwe, obawy związane z dalszą eskalacją będą tylko rosły. Wzrosną także niepokoje, że potencjalnie zbliżamy się do sytuacji, w której ryzyko dla dostaw ropy prowadzi do rzeczywistych zakłóceń w dostawach. Rynek prawdopodobnie będzie musiał zacząć wyceniać jeszcze wyższą premię za ryzyko
– powiedział Warren Patterson, szef strategii towarowej w ING.
Nadal zwracamy uwagę na zwiększone ryzyko, że ta wojna wspina się po drabinie eskalacji. Dostawy ropy mogą znaleźć się na celowniku tego konfliktu
– podali w raporcie analitycy RBC Capital Markets.
Wybuchy w Iranie nastąpiły niecały tydzień po bezprecedensowym ataku tego kraju na Izrael. Z terytorium Iranu wystrzelono wówczas ponad 300 dronów i rakiet, z których zdecydowana większość została przechwycona. Władze Izraela zapowiadały odwet za ten atak.
MD