Huta Częstochowa uratowana? Wydzierżawiła ją spółka skarbu państwa
Pojawiła się szansa na uratowanie Huty Częstochowa. Nie funkcjonujący już od roku zakład właśnie wydzierżawił Węglokoks. Koncern wskazuje, że to pierwszy krok do zabezpieczenia majątku i wznowienia produkcji, które planowo ma nastąpić już na początku przyszłego roku – podaje TVP Katowice.
Węglokoks wydzierżawił hutę od syndyka masy upadłościowej na 4 miesiące. W tym czasie ma przygotować wznowienie produkcji, a także płacić pensje pracownikom. Stało się to dosłownie w ostatniej chwili, później wznowienie produkcji i konserwacja urządzeń, które mogły nie przetrwać zimy, byłoby niemożliwe.
Huta nie działa od końca ubiegłego roku roku. Jeszcze ubiegłej zimy pracownicy mieli jednak płacone tzw. postojowe i doglądali zakładu. Od października tego roku nie otrzymują wynagrodzenia i nie miał kto zadbać o hutę.
Za cztery miesiące ma się odbyć przetarg. Węglokoks zakłada, że go wygra. W Częstochowie planuje uruchomić produkcję grubej stali, niezbędnej m.in. w przemyśle zbrojeniowym.
Przejęcie przez Skarb Państwa huty w Częstochowie to szansa na ocalenie ponad 1000 miejsc pracy, a także szansa na przełom. W naszym kraju brakuje koncepcji wykorzystania polskiej stali do produkcji sprzętu wojskowego, a ta huta daje takie możliwości.
W grupie kapitałowej Węglokoksu znajdują się już dwie huty – Łabędy i Pokój.
MD