Etiopczyk próbował nielegalnie przekroczyć granicę Polski. Teraz dostanie 40 tysięcy złotych odszkodowania

16.12.2024
Redakcja
Czas czytania: < 1 minuta

Etiopczyk który w 2021 roku kilkukrotnie próbował przeforsować granicę polsko-białoruską otrzyma od państwa polskiego 40 tysięcy złotych odszkodowania – zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. O wyroku poinformowała 11 grudnia Helsińska Fundacja Praw Praw Człowieka, która udzieliła pomocy prawnej nielegalnemu imigrantowi. Zadośćuczynienie ma mu się należeć za to, że na podstawie decyzji administracyjnej spędził on 179 dni w zamkniętym ośrodku dla cudzoziemców w Wędrzynie.

Nie zachodziły ustawowe przesłanki do umieszczenia w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców

– stwierdził Sąd Okręgowy w Warszawie.

Według Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, że Etiopczyk miał być w 2021 r. cofany z polskiej granicy i dopiero interwencja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka umożliwiła nielegalnemu migrantowi pobyt na terytorium Polski i złożenie wniosku o azyl.

Wówczas polskie władze podjęły decyzję o umieszczeniu Etiopczyka w zamkniętym ośrodku dla cudzoziemców. Uznano bowiem, że może on dokonać ucieczki. Tej przesłanki nie uznał Sąd Okręgowy.

Stwierdził on ponadto, że posiadanie przez migranta paszportu umożliwiało dokonanie ustalenia jego tożsamości bez konieczności prowadzenia specjalnego postępowania. Ponadto zadośćuczynienia ma wymagać to, że Etiopczyk został przesłuchany dopiero po czterech miesiącach od umieszczenia w ośrodku dla cudzoziemców. Sąd uznał, że postępowanie organów publicznych spełnia znamiona bezprawnego pozbawienia wolności i to w dodatku „długotrwałego”.

Po zwolnieniu z ośrodka zamkniętego Etiopczyk spędził jeszcze 11 miesięcy w Polsce, aż szef Urzędu do spraw Cudzoziemców przyznał mu tak zwaną ochronę uzupełniającą, która uprawnia go do pobytu na terytorium naszego państwa, podała Helsińska Fundacja Praw Praw Człowieka.

MD

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA