Dziś europejski dzień śniadania. Co Polacy jedzą o poranku?
Mówi się, że „śniadanie to najważniejszy posiłek dnia”, a z badań prowadzonych przez różne instytuty badawcze wynika, że faktycznie w to wierzmy, bo około 90 proc. Polaków regularnie jada śniadania.
Najczęściej jemy kanapki, ale około 40 proc. osób deklaruje spożywanie porannego posiłku na ciepło – najczęściej są to jajka pod różna postacią: jajecznicy, na miękko, sadzone, w formie omleta, a także jajka poche, czyli „w koszulce”.
Na drugim biegunie są Włosi, którzy rano na szybko piją cappuccino lub mocne espresso do tego zjadają jedynie słodkie cornetto, czyli włoską wersję francuskiego croissanta i pędzą dalej. Jedna z warszawskich restauracji postanowiła przełamać ten stereotyp i przygotowała śniadania… po włosku. Jak one wyglądają przekonacie się odwiedzając restaurację Quattro Formaggi, znajdującą się w samym centrum stolicy w Varso Tower.
Jeszcze 70 lat temu nie słyszano we Włoszech o słodkich śniadaniach, a teraz mało który Włoch wyobraża sobie wytrawny, satysfakcjonujący początek dnia. Zwyczaj jedzenia szybkiego śniadania na słodko skutecznie utrwaliły przez lata liczne cukiernie czy kawiarnie, które cieszą się z rana niezwykłą popularnością. Jednak, co może zdziwić nawet samych Włochów, jak najbardziej możemy znaleźć zbilansowane i pożywne włoskie śniadanie. Może się ono składać z dwóch kromek chleba razowego lub wieloziarnistego, bresaoli czy szynki cotto lub też różnych serów. Jeśli ktoś za to lubi gotować, polecam frittatę, czyli rodzaj omleta po włosku. Można do niej dodać suszone pomidory, parmezan, ziemniaki, szpinak, szynkę, ser czy warzywa. To też idealny sposób na recykling resztek jedzenia – właściwie wszystko nada się do frittaty
– śmieje się Vito Casetti, włoski przedsiębiorca i prezenter telewizyjny mieszkający w od lat w Polsce.
Już od kilku lat w dużych miastach popularne jest wspólne wyjście na śniadanie – w tygodniu są to często spotkania biznesowe lub rozpoczęcie dnia z kolegami z pracy, w weekendy chętnie jemy śniadania w towarzystwie przyjaciół. Włoskie restauracje, choć to jedna z ulubionych kuchni w Polsce, rzadko serwują śniadania. Jednak Quattro Formaggi zlokalizowanej przy ul. Chmielnej 71, oddała pokłon kilku włoskim regionom, w których tradycyjnie preferuje się słone śniadania. Okazuje się, że włoski początek dnia to nie tylko kawa i ciastko, ale także chrupiące pieczywo, sery i jajka, tylko z nieco innymi dodatkami.
Włoska frittata w różnych wersjach smakowych to w niektórych regionach stały element włoskiego śniadania. Taki omlet może być przygotowany z różnymi serami, takimi jak Pecorino czy Gorgonzola, ale istnieją też wersje bardziej wyszukane jak np. frittata di tartufo – delikatny i puszysty omlet, w którym obok kremowego serka dominuje smak włoskich trufli, z których słynie region Piemontu. Jeśli ktoś preferuje lżejsze dania, może wybrać klasyczną sałakę Caprese z dojrzałymi pomidorami, świeżą Mozzarellą di Bufala, oczywiście ze znakiem DOP gwarantującym regionalne pochodzenie produktu, bazylią, oliwą z oliwek i octem balsamicznym z Modeny. Dla amatorów słodkich poranków, najlepszym wyborem będą placuszki z ricottą. Świeża ricotta nadaje plackom lekkości i delikatności, w Quattro Formaggi podajemy placki z solonym karmelem lub domową konfitura z owoców leśnych, to idealna propozycja dla wszystkich łasuchów
– mówi Adam Gontarz, szef kuchni Quattro Formaggi, opisując propozycje dań na śniadanie.
Ser odgrywa kluczową rolę w wielu kuchniach świata, ale we Włoszech ma szczególny status. Dodanie dobrej jakości włoskiego sera do naszego standardowego śniadania może przemienić ten posiłek w zupełnie nowe i zaskakujące doświadczenie.
MD