Rosja

Dziesiąty pakiet unijnych sankcji. Nadal nie podjęto decyzji co do rosyjskiego sektora jądrowego

24.02.2023
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

Państwa członkowskie, które w Brukseli negocjują 10. pakiet sankcji UE wobec Rosji, nadal nie osiągnęły jednomyślności w sprawie jego ostatecznego kształtu. Stały przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś powiedział jednak dziennikarzom, że udało się poczynić pewne postępy w szeregu istotnych kwestii. „Presja ma sens” – dodał.

Jak wskazał Sadoś, udało się poczynić postęp w kwestii zakazu importu diamentów z Rosji.

Myślę że mamy polityczne porozumienie pomiędzy 27 państwami członkowskimi i KE, żeby podjąć tę kwestię. Oczywiście ta kwestia wymaga również koordynacji w ramach G7

– wskazał.

Jak dodał, państwa UE poczyniły również postępy w kwestii objęcia restrykcjami energii atomowej i nałożenia sankcji na Rosatom.

Ta kwestia oczywiście jest delikatna. Jedno czy dwa państwa członkowskie wyrażają pewne zastrzeżenia. Prezydencja szwedzka proponuje pewne rozwiązanie, które wydaje się być akceptowalne

– powiedział.

Zaznaczył, że jest nadzieja na przyjęcie propozycji Polski i państw bałtyckich rozszerzenia kryteriów sankcyjnych w stosunku do członków rodzin oligarchów i zbrodniarzy wojennych.

Jest to działanie o charakterze prawnym. Wydaje się że tutaj również będziemy w stanie uczynić pewien postęp

– powiedział.

Wyjaśnił, że problematyczne są ciągle kwestie dotyczące wyłączeń od sankcji.

Jest niestety cały szereg wyłączeń i derogacji w tym pakiecie. W ciągu ostatnich dni tylko jedno państw członkowskie wymusiło 10 bardzo daleko idących derogacji. Te derogacje obejmują wykreślanie rosyjskich podmiotów z list sankcyjnych, rozciąganie okresu, w jakim obywatele rosyjscy mogą zasiadać w zarządach europejskich spółek,(…) rozszerzenie okresu współpracy z rosyjskimi przedsiębiorstwami branży motoryzacyjnej.(…) Wydłużono też okresy, w jakich europejskie firmy mogą współpracować we wspólnych przedsięwzięciach z rosyjskimi podmiotami

– wskazał.

Sadoś dodał, że dla Polski wszystkie te wyjątki i derogacje są niedopuszczalne.

Chcemy podejść do pakietu sankcyjnego, podobnie jak to było w przeszłości, poważnie. To ma być pakiet sankcyjny, a nie pakiet składający się z wyłączeń i derogacji

– powiedział.

Polska chce też znaczącego ograniczenia importu kauczuku, o jedną trzecią w porównaniu z obecną propozycją Komisji Europejskiej – 560 tysięcy ton.

Determinacja ma sens i presja ma sens. W ciągu ostatnich 12 miesięcy to, co było niemożliwe jednego dnia, następnego dnia stawało się możliwe. Chcemy ograniczyć potencjał rosyjskiej zbrodniczej maszyny wojennej. Chcemy zmniejszyć wpływy do rosyjskiego budżetu, z którego finansowana jest wojna, i chcemy sankcjonowania oligarchów i zbrodniarzy wojennych

– podsumował Sadoś.

MD/źródło: PAP

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA