Mężczyzna analizuje dokumenty na placu budowy.

Deweloperzy ostrożni, inwestycje hamują. Czy warto teraz kupować nieruchomość?

21.03.2025
Dorian
Czas czytania: 2 minut/y

Według GUS, rynek mieszkaniowy w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2025 roku jest stabilny. Deweloperzy oddali do użytku 18,3 tys. mieszkań i domów – to trochę więcej niż rok temu. Natomiast inwestorzy indywidualni oddali 11,2 tys. lokali, co oznacza spadek o 8% w porównaniu do tego samego okresu w 2024 roku. Co ciekawe, liczba wydanych pozwoleń na budowę wciąż przewyższa liczbę rozpoczętych inwestycji, co sugeruje, że firmy podchodzą ostrożniej do nowych projektów.

Dane z lutego pokazują, że oddano mniej mieszkań niż w styczniu i lutym 2024 roku – w sumie 14,9 tys. lokali, czyli o 4% mniej niż w styczniu i 8% mniej niż rok temu. Deweloperzy oddali 8,9 tys. mieszkań, co oznacza spadek o 5% względem stycznia i 10% rok do roku. Katarzyna Kuniewicz z Otodom tłumaczy, że jest to efekt mniejszej liczby rozpoczynanych inwestycji w pierwszej połowie 2023 roku, kiedy wysokie koszty kredytów utrudniały finansowanie nowych budów.

Coraz więcej mieszkań komunalnych

Ciekawym trendem jest wzrost liczby mieszkań komunalnych i społeczno-czynszowych. Jak podaje GUS, ponad ⅓ wszystkich nowych pozwoleń budowlanych w styczniu i lutym dotyczy właśnie tej kategorii. To może oznaczać, że państwo i samorządy zaczynają mocniej angażować się w budownictwo na wynajem z umiarkowanym czynszem.

Pozwolenia na budowę kontra rozpoczęte inwestycje

W pierwszych dwóch miesiącach 2025 roku inwestorzy uzyskali ponad 37 tys. pozwoleń na budowę mieszkań i domów – to o 7% mniej niż rok wcześniej. Deweloperzy otrzymali 26,5 tys. pozwoleń (spadek o 12,4%), a inwestorzy indywidualni 11,2 tys. (wzrost o 2,3%). Jednak 15% tych pozwoleń wciąż nie zostało wykorzystanych. Jak zauważa Kuniewicz, może to wynikać z oczekiwania na stabilizację kosztów budowy i kredytów.

Liczba nowych budów spadła. W lutym 2025 roku rozpoczęto budowę 16,6 tys. mieszkań – to o 4% mniej niż w styczniu i aż o 19% mniej niż rok temu. Największy wpływ na ten spadek mieli deweloperzy, którzy rozpoczęli o 23% mniej budów niż rok wcześniej. Mimo tego, w porównaniu do lat 2020-2023, liczby te nadal są stosunkowo wysokie.

Co dalej z rynkiem nieruchomości?

Dane pokazują, że rynek mieszkaniowy w Polsce pozostaje stabilny, ale deweloperzy ostrożnie podchodzą do nowych inwestycji. Mniej rozpoczętych budów wynika z niepewności gospodarczej i wysokich kosztów kredytowania. Jednocześnie rośnie liczba mieszkań komunalnych, co może poprawić dostępność tańszych lokali. Katarzyna Kuniewicz z Otodom podkreśla, że deweloperzy muszą być elastyczni i dostosować swoje strategie do zmieniających się warunków.

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA