Czy Komisja Europejska zablokuje budowę elektrownii atomowej w Polsce?
Wciąż pozostaje możliwą opcja zablokowania budowy elektrowni atomowej w Polsce przez amerykański koncern Westinghouse. Wszystko przez pominięcie tzw. konkurencyjnej procedury. Rząd jest świadom tego zagrożenia i chce mu przeciwdziałać – czytamy w tekście Piotra Maciążka na portalu wzielonejstrefie.pl
Według moich ustaleń rząd planuje udobruchać Brukselę faktem, że przetarg na drugą lokalizację elektrowni atomowej w Polsce będzie w pełni konkurencyjny, a w ramach realizacji pierwszej lokalizacji przeprowadzone zostaną przetargi na poddostawców i spółki realizujące poszczególne etapy inwestycji.
– twierdzi Maciążek.
Blokady nie ma. Póki co
20 listopada Rzeczpospolita przytoczyła informacje pochodzące „ze źródeł zbliżonych do polskiego rządu i Komisji Europejskiej”, wedle których, Unia póki co nie zamierza blokować wyboru dostawcy technologii do budowy pierwszej polskiej elektrowni atomowej.
Jak jednak podkreśla Maciążek, nie należy rozumieć tego jako odsunięcie zagrożenia dla projektu jądrowego.
Niestety prawdziwy dialog na temat atomu pomiędzy rządem i Komisją Europejską rozpocznie się po określeniu przez stronę polską modelu biznesowego działania pierwszej elektrowni atomowej. Chodzi o zasady sprzedaży wyprodukowanej w niej energii, czy model finansowania jej budowy. Dla opinii publicznej może to być mylące, ale kwestie te rząd postanowił rozstrzygnąć już po wyborze partnera technologicznego (sic!).
Brak uczciwej konkurencji?
Państwa członkowskie UE mogą dokonywać zakupów określonych technologii przy wyłączeniu ich spod reguł Prawa Zamówień Publicznych. Potrzebują jednak do tego ważnego powodu. Jeśli chodzi o atom, to takim powodem może być np. posiadanie własnej technologii czy budowa kolejnych bloków w tej samej technologii. Znalazło to zastosowanie w przypadku Węgier i Francji, ale nie Polski.
W każdym innym przypadku niż wymienione powyżej należy zorganizować tzw. postępowanie konkurencyjne, w którym oferenci muszą znać reguły całego procesu zakupowego przed jego rozpoczęciem. Ponadto oferenci muszą być traktowani w taki sam sposób.
MKiŚ w odpowiedzi na pytania Maciążka stwierdziło, że oferty były analizowane. Można to zrozumieć jako sugestię, że ich selekcja była prowadzona w sposób konkurencyjny:
Przedłożone oferty podlegały analizom przez ekspertów rządowych oraz ekspertów spółki projektowej Polskie Elektrownie Jądrowe [jednak] w związku z toczącym się postępowaniem w odniesieniu do wyboru dostawcy technologii dla drugiej elektrowni jądrowej przewidzianej w Programie polskiej energetyki jądrowej, w którym biorą udział te same podmioty, nie udzielamy informacji zawartych w przedłożonych propozycjach.
Innego zdania jest Vakis Ramany, wiceprezes EDF który w wywiadzie udzielonym portalowi WNP stwierdził, że:
EDF ubolewa, że jego wstępna oferta nie była przedmiotem rozmów w ramach konkurencyjnego postępowania dotyczącego pierwszej elektrowni atomowej [w Polsce]
Sposoby na „udobruchanie” Komisji
Odpowiedź udzielona Piotrowi Maciążkowi przez Ministerstwo Klimatu sugeruje, że decyzja o wyborze partnera dla drugiej lokalizacji zostanie podjęta w ramach postępowania konkurencyjnego.
Jak twierdzi Maciążek, może być to sposób na „udobruchanie” Komisji Europejskiej. Jest jednak także drugi – zobowiązanie się przez polski rząd do organizacji przetargów na część urządzeń wchodzących w skład pierwszej elektrowni atomowej i część prac związanych z jej budową.
Zdaniem Maciążka, rząd zdaje sobie sprawę, że wybór Westinghouse nastąpił z pominięciem koniecznego z perspektywy prawnej postępowania konkurencyjnego. Wyżej wymienione działania miałyby zachęcić Komisję Europejską do nieblokowania krajowego projektu jądrowego. Wspomniana blokada mogłaby nastąpić po przedstawieniu przez stronę polską modelu finansowania elektrowni atomowej.
Gabinet Mateusza Morawieckiego wysyła do Komisji Europejskiej następujące sygnały: wybór partnera na drugą elektrownię atomową zostanie przeprowadzony zgodnie z zasadami postępowania konkurencyjnego, a europejskie firmy zostaną wzięte pod uwagę w przetargach dotyczących pierwszej elektrowni atomowej.
MD/źródło: wzielonejstrefie.pl