Czego najbardziej boją się Niemcy? Rośnie znaczenie obaw związanych z migracją
Niemcy wciąż najbardziej boją się wyższych kosztów życia. Obawy związane z kwestiami ekonomicznymi zmalały jednak względem roku 2023. Coraz więcej mieszkańców Niemiec obawia się jednak problemów związanych z migracją. Spada także wiara w to, że politycy poradzą sobie z tymi wyzwaniami.
W corocznym rankingu R+V Insurance w którym przepytano 2,4 tys. Niemców, już po raz trzeci z rzędu pierwsze miejsce zajęły obawy przed wyższymi kosztami życia. Wynika to z tego, że siła nabywcza w tym kraju wyraźnie spada, co mieszkańcy Niemiec uzmysławiają sobie za każdym razem, gdy idą na zakupy.
To naprawdę głęboko zakorzeniona obawa w Niemczech
– potwierdza szef zespołu badawczego R+V Insurance, Grischa Brower-Rabinowitsch w rozmowie z Deutsche Welle.
W ciągu ostatnich 33 lat, w których przeprowadzano tego typu badania, to właśnie strach przed rosnącymi kosztami życia zajmował w nich najczęściej pierwsze miejsce. Było tak w sumie aż 14 razy.
Strach przed rosnącymi kosztami życia spadł nawet o 8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Miejsce trzecie wciąż zajmuje strach, że mieszkania w Niemczech staną się cenowo niedostępne, a piąte – strach przed podwyżką podatków lub obniżką świadczeń. Jednak wszystkie obawy związane z kwestiami ekonomicznymi wyraźnie zmalały względem roku 2023.
Rosną obawy związane z migracją
Na niezmienionym poziomie pozostał jednak strach związany z nadmiernym obciążeniem państwa przez uchodźców (drugie miejsce w rankingu). Niemcy coraz bardziej boją się też napięć wywołanych napływem obcokrajowców (czwarte miejsce).
Wysokie, szóste miejsce w rankingu zajmują też niemieccy politycy. Tego, że nie sprostają wyzwaniom, obawia się niemal połowa respondentów. Zdaniem autorów badania to katastrofalny werdykt:
Co druga osoba uważa, że politycy nie są już w stanie rozwiązać naszych problemów, że one ich przerastają. Poprosiliśmy też o wystawienie im szkolnych ocen i ogólna średnia dla polityków to 3. Co trzeci daje im nawet 2 lub 1. To naprawdę niepokojące
– twierdzi Brower-Rabinowitsch.
MD/źródło: Deutsche Welle