Co dalej z lokalizacją elektrowni jądrowej? Wicepremier i szef KPRM zabrali głos
W środę podczas spotkania w Chojnicach wojewoda pomorska zasugerowała, że rozważana jest zmiana lokalizacji elektrowni jądrowej. Głos w tej sprawie zabrali wicepremier Kosiniak-Kamysz i szef KPRM Jan Grabiec.
Ta decyzja środowiskowa dla lokalizacji w Lubiatowie została wydana ale cały czas rozważamy czy słusznie. Są też różne głosy na temat wybranej technologii. Najbliższe miesiące będą decydujące.
– powiedziała wojewoda Baeta Rutkiewicz.
Jeszcze tego samego dnia Wojewódzki Urząd Wojewódzki opublikował sprostowanie.
W związku z nieprawdziwymi informacjami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej dotyczącymi zmiany lokalizacji elektrowni jądrowej, Wojewoda Pomorska – Beata Rutkiewicz informuje, że nieprawdą jest twierdzenie, że zapadła decyzja o zmianie lokalizacji elektrowni jądrowej na Pomorzu. Podczas spotkania 17.01.2024 r. w Chojnicach Wojewoda Pomorska wskazała, że w związku z dużą ilością uwag oraz rozmów, które prowadziła zasadne jest powtórne przyjrzenie się i przeanalizowanie wydanej decyzji środowiskowej dla lokalizacji elektrowni w Lubiatowie. Ostateczne decyzje co do lokalizacji elektrowni jądrowej na Pomorzu zostaną podjęte przez Rząd RP w stosownym czasie, po dokonaniu szczegółowych analiz. O podjętych decyzjach będziemy Państwa informować bez zbędnej zwłoki.
Koalicja rządząca zabrała głos
W czwartek w tej sprawie zaczęli wypowiadać się czołowi politycy koalicji rządzącej.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec powiedział w Radiu Zet, że nie ma podstaw, aby zmienić lokalizację elektrowni atomowej na Pomorzu. Zwrócił uwagę, że „we wczesnych procesach inwestycyjnych, zwłaszcza do momentu realnego rozpoczęcia inwestycji (…) pewne zmiany mogą następować”.
Ale jeśli chodzi o lokalizację tego przedsięwzięcia, nie ma żadnych przesłanek, żeby podjąć takie decyzje
– powiedział.
Wicepremier i minister obrony przekonywał, że jest zwolennikiem kontynuacji w tej sprawie.
Wicepremier Kosiniak-Kamysz zapytany o sprawę przez reportera wPolsce.pl przekonywał, że rozpoczynanie procesu budowy od nowa byłoby błędem.
W obszarze inwestycji w zbrojenia czy energetyki jestem zwolennikiem kontynuacji. To są projekty wieloletnie, obejmujące nie jedną, nie dwie, czasem trzy albo cztery kadencje parlamentu, czyli różne Rady Ministrów. I dzisiaj odwracanie podjętych decyzji i zaczynanie procesu od nowa byłoby błędem. (…) Jestem zwolennikiem kontynuacji tych projektów. Podlega oczywiście weryfikacji to, co wyszło na końcówce rządów PiS-u, czyli opinia ABW, ale chodzi o te mniejsze reaktory. Nie zmieniałbym lokalizacji, nie odwracałbym tych procesów. Uważam, że i tak mamy bardzo dużo do zrobienia w krótkim czasie. Warto w tych dwóch obszarach podejmować kontynuację
– stwierdził Kosiniak-Kamysz.
MD