Chiński gigant rozważa budowę fabryki w Polsce za 2 mld euro
Chińska spółka, będąca największym producentem baterii do elektrycznych samochodów na świecie szuka miejsce na nową fabrykę. Aktualnie rozważa dwie lokalizacje w Polsce, jednak o projekt – wart nawet 2 mld euro – konkurują wciąż inne państwa – czytamy w środę w „Pulsie Biznesu”.
CATL szuka lokalizacji pod gigafabrykę – to ma być 1,5 mln m kw. pod dachem. Potrzebna jest na to działka o powierzchni 200-250 ha. Chińczycy przedstawili kilka scenariuszy inwestycji, wariant maksimum to 2 mld euro
– mówi w rozmowie z gazetą jedno ze źródeł „Pulsu Biznesu”.
Przedstawiciele CATL mieli przejechać całą Polskę w poszukiwaniu dogodnej lokalizacji dla nowej fabryki. Jak twierdzi inny informator „PB”:
Największe szanse mają działki w Gorzowie Wielkopolskim i Jaworze w woj. dolnośląskim. ARP woziła inwestora również do Stalowej Woli, ale ponieważ produkcja ma być skierowana głównie do Niemiec, ta działka raczej odpadnie.
Budowa fabryki CATL w Polsce jest tak atrakcyjna, że chińska spółka dostała ofertę pomocy publicznej, w tym grantu w październiku. Decyzja powinna zapaść w ciągu kilku dni.
Prócz Polski, o projekt starają się także Węgry oraz jeden z naszych południowych sąsiadów – Czechy lub Słowacja (źródła nie są zgodne).
KŚ/źródło: PAP