Chińczycy przejmą największego dystrybutora leków w Polsce? W grę wchodzi 30 proc. rynku
Chińscy giganci farmaceutyczni chcą przejąć spółkę Neuca, wiodącą polską firmę zajmującą się hurtową sprzedażą leków. Polska ma posłużyć Chińczykom jako brama do rynku Unii Europejskiej. Potencjalne przejęcie może zagrozić bezpieczeństwu polskich konsumentów a także zaszkodzić relacjom z Waszyngtonem, który prowadzi z Chinami handlową wojnę – donosi The European Business Review. Firma Neuca zaprzecza sprawie.
Firma odpowiada za dystrybucję ponad 30 proc. leków i środków medycznych dostarczanych na terenie Polski. Rocznie osiąga przychody na poziomie ponad 2,8 mld dolarów. Ma też kluczowy wpływ na dostęp do podstawowych leków w naszym kraju.
Przejęcie farmaceutycznego giganta pozwoli Chinom wejść na rynek UE. Zapewni im to również dostęp do wykwalifikowanej siły roboczej i istniejących już sieci dystrybucji.
Skąd takie duże zainteresowanie Polską ze strony chińskich firm farmaceutycznych? Przyczyną mają być luki regulacyjne i stosunkowo otwarte środowisko inwestycyjne. To właśnie przez to nasz kraj stał się szczególnie atrakcyjnym celem dla Chińczyków.
The European Business Review powołuje się na krytyków, według których nadzór polskiego organu regulacyjnego ds. produktów farmaceutycznych może nie być tak rygorystyczny jak w niektórych innych krajach UE. Tym samym nasz kraj może być „potencjalnym punktem wejścia dla zagranicznych firm chcących zaistnieć na rynku UE”.
Neuca: Agresywny lobbing w rządzie?
Neuca, założona w 1992 roku, ugruntowała swoją pozycję wiodącej hurtowni farmaceutycznej w Polsce. Korzystne regulacje branżowe po 2015 roku spowodowały wzrost wartości spółki o 400 proc.
Dążenia firmy do osiągnięcia pozycji monopolisty w branży miały rozpocząć się jednak jeszcze przed korzystnymi zmianami w prawie. The European Business Review powołuje się na plotki, według których były one owocem agresywnego lobbingu w polskim rządzie:
Pomijając plotki, faktem jest, że od chwili wejścia na rynek farmaceutyczny gigant skutecznie hamuje rozwój konkurencji, pozbawiając franczyzy sieci aptek.
– czytamy na łamach TEBR.
Według specjalisty branży farmaceutycznej Davida Tannera:
Neuca w Polsce pod względem artykułów medycznych jest jak Cosco czy Walmart dla konsumentów w USA. Gdy te firmy ze swoimi magazynami o powierzchni 50 tys. stóp kwadratowych wchodzą do jakiegoś miasta, mniejsi gracze rynkowi zmuszeni są zakończyć działalność.
W 2020 r. podczas pandemii Covid-19, ogólnoświatowa blokada lotów uniemożliwiła lokalnym, konkurencyjnym firmom z Polski import potrzebnych artykułów medycznych.
Zdaniem The European Business Review, polski rząd pomógł w przyspieszeniu rozwoju Neuca, zezwalając gigantowi farmaceutycznemu na wyłączny import szczepionek i maseczek z Chin.
W celu ułatwienia tego procesu, wydano specjalne zezwolenia rządowe umożliwiające lądowanie w Warszawie liniom lotniczym Ruby Star Airlines, podmiotowi kontrolowanemu przez białoruskie siły bezpieczeństwa.
– czytamy.
Dzięki sieci dystrybucji obejmującej obecnie cały kraj, firma odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu dostaw leków do szpitali, przychodni i aptek.
Niedawno polski rząd przyjął nowelizację Prawa farmaceutycznego i Ustawy o refundacji leków (znane jako Apteka dla Aptekarza i Apteka dla Aptekarza 2.0), które zapewnią dalsze wzmocnienie pozycji rynkowej spółki Neuca.
Zamiarem ustawodawcy było dobro Polaków; sprzedaż spółki sprawi jednak, że Chińczycy staną się głównymi beneficjentami legislacji
– uważa The European Business Review.
Chińska oferta kupna
Według The European Business Review konsorcjum chińskich inwestorów które ma planować przejęcie firmy NEUCA to najprawdopodobniej Sinopharm. TEBR powołuje się na pogłoski, jakoby azjatyckie konsorcjum, wspierane przez wpływowych przywódców Komunistycznej Partii Chin, wydało znaczne kwoty na lobbing w polskim sejmie.
Prezes UOKIK Tomasz Chróstny, ostro krytykujący praktyki biznesowe Neuca, nałożył w 2022 roku na spółkę karę w wysokości ponad 3 mln zł za nadmierne opóźnienia w płatnościach pieniężnych na rzecz kontrahentów.
Tymczasem, aby przygotować się na przejęcie spółki przez chińskich inwestorów i uniknąć kontroli ze strony polskich władz, Kazimierz i Wiesława Herba (założyciele Neuca posiadający ponad 53,14 proc. udziałów w spółce) przenieśli swoje udziały w spółce z podmiotu z siedzibą na Cyprze do polskiej spółki imieniem Abrasco.
– czytamy w The European Business Review.
Zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju?
Potencjalna kontrola Chin nad ponad 1/3 dystrybucji leków w Polsce wzbudza uzasadnione obawy o bezpieczeństwo polskiej opieki zdrowotnej, a nawet suwerenności narodowej. Niedawna pandemia Covid-19 uwypukliła znaczenie bezpiecznych i solidnych łańcuchów dostaw zasobów medycznych.
Polski system opieki zdrowotnej od wielu lat boryka się z niskim poziomem finansowania publicznego; znajduje to odzwierciedlenie w niedoborach siły roboczej i problemach z dostępem, takich jak długi czas oczekiwania i wysokie wydatki własne na leki i usługi z nimi związane. W ciągu ostatniej dekady wydatki rządowe na zdrowie w Polsce utrzymywały się stale poniżej średniej UE, zarówno w przeliczeniu na mieszkańca, jak i jako udział w PKB
– podaje OECD.
Poza kwestiami związanymi z opieką zdrowotną potencjalne przejęcie rodzi szersze pytania geopolityczne. Polska, podobnie jak wiele innych krajów, z ostrożnością podchodzi do rosnącego wpływu Chin na rynki światowe. Strach przed nadmiernym wpływem politycznym, który można wywrzeć poprzez powiązania gospodarcze, stał się podstawą wezwań do zachowania czujności w obliczu inwestycji zagranicznych. Ponieważ Polska jest członkiem UE, potencjalne przejęcie firmy Neuca przez Chiny odbija się echem także w kontekście stosunków UE–Chiny, wpływając na delikatną równowagę sił pomiędzy tymi globalnymi graczami.
Inną ważną kwestią są trwające napięcia związane z wojną handlową między Ameryką a Chinami. W 2018 roku administracja Trumpa ogłosiła sankcje, cła i bariery importowe wobec Państwa Środka. Jak dotąd czasu administracja Bidena nie zniosła tych ograniczeń.
Przejęcie spółki Neuca może więc wywołać wstrząs nie tylko w Polsce, ale również na arenie międzynarodowej, m.in. negatywnie wpływając na relacje z Waszyngtonem.
Z kolei gdyby UE przyjęło podobne do amerykańskiego embargo handlowe wobec Chin, zagrożone byłyby także polskie łańcuchy dostaw co poskutkowałoby natychmiastowym wzrostem już teraz wysokich cen. To nie Chińczycy opłacaliby cła ze swoich marż zysku, a Polscy konsumenci ze swoich własnych kieszeni.
Gigant branży farmaceutycznej zatrudnia blisko 5 tysięcy wykwalifikowanych pracowników i znacząco wnosi wkład w gospodarkę kraju. Zagraniczne przejęcie spółki może potencjalnie doprowadzić do zmian w zarządzaniu spółką, praktykach biznesowych i strukturze pracowników. Wzbudziło to obawy dotyczące potencjalnej utraty miejsc pracy, zmian w podejściu operacyjnym i ogólnego wpływu na ekosystem przemysłu krajowego.
Ustawa „Apteka dla Aptekarza 2.0″ aktualnie oczekuje na podpis Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
NEUCA zaprzecza sprawie
Już po opublikowaniu artykułu firma NEUCA odniosła się do tekstu z The European Business Review. Według niej informacje o planach sprzedaży NEUCA są fałszywe:
W związku z publikacją artykułu w The European Business Review informujemy, że informacje w nim zawarte dotyczące sprzedaży akcji NEUCA przez kluczowych akcjonariuszy nie są prawdziwe.
Powyższej informacji towarzyszą także oświadczenia dwóch głównych akcjonariuszy firmy NEUCA – Wiesławy Herby i Kazimierza Herby. Z ich słów wynika, że nie ma żadnych planów sprzedaży firmy, nie prowadzono także żadnych rozmów z przedstawicielami firm chińskich.
Oświadczam, że nie zamierzam sprzedawać posiadanych przeze mnie akcji. Nie prowadziłam/nie prowadziłem rozmów na temat takiej sprzedaży z przedstawicielami firm chińskich ani żadnych innych. Jesteśmy firmą polską – zbudowaną przez Polaków i moim zamiarem jest utrzymanie posiadanych akcji w polskich rękach.
MD/źródło: The European Business Review