Chińczycy ostrą mszczą się na Polsce za poparcie unijnych ceł. Nie będzie produkcji B10 w Tychach

12.11.2024
Redakcja
Czas czytania: < 1 minuta

Pekin zdecydował odebrać polskim zakładom produkcję nowego modelu samochodu. Ma być to rewanż za poparcie przez polski rząd unijnych ceł na chińskie samochody elektryczne – donosi agencja Reuters.

Według Reutersa Chiny miały interweniować w koncernie motoryzacyjnym Stellantis, do którego należy marka Opel. W rezultacie w zakładach w Tychach nie będzie produkowany samochód elektryczny B10 chińskiej marki Leapmotor, która na Starym Kontynencie współpracuje ze Stellantisem

Samochód ten jest już dostępny na rynku w Chinach, a w przyszłym roku ma być sprzedawany również w Europie. Pierwotnie to Tychy były tym zakładem, gdzie miał „Tychy na Śląsku, gdzie miał być on produkowany na potrzeby europejskiego rynku. Teraz zlecenie zostało wycofane.

Według źródeł na które powołuje się Reuters, decyzja o odebraniu Tychom produkcji jest czysto polityczna. Chiny chcą w ten sposób ukarać Polskę za poparcie unijnych ceł.

Tą tezę potwierdza też to, że produkcja B10 ma być prowadzona w innym kraju UE – Słowacji lub Niemczech. Oba z tych państw nie poparły ceł na chińskie elektryki.

MD

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA