Analitycy: Szczyt inflacji jest już za nami. Był niższy niż oczekiwano
Zgodnie z danymi GUS inflacja CPI zwiększyła się w lutym do 18,4 proc. r/r wobec 16,6 proc. w styczniu (rewizja w dół z 17,2 proc.), kształtując się poniżej konsensusu rynkowego (18,7 proc.) i naszej prognozy (18,8 proc.). Tym samym inflacja od 23 miesięcy pozostaje powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego NBP (3,5 proc. r/r) – czytamy w analizie Credit Agricole.
Ubiegłoroczna Tarcza Antyinflacyjna podbiła tegoroczną inflację
Główną przyczyną wzrostu inflacji w lutym była wyższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych (24,0 proc. r/r w lutym wobec 20,6 proc. w styczniu). W znacznym stopniu wynikało to z efektu niskiej bazy sprzed roku związanego z obniżką VAT na żywność. Niemniej uwzględniając strukturę wzrostu cen żywności na szczególną uwagę zasługuje wyraźnie wyższa dynamika cen warzyw (22,3 proc. r/r w lutym wobec 14,3 proc. w styczniu). Jest ona przede wszystkim efektem silnego wzrostu cen warzyw importowanych o tej porze roku przede wszystkim z krajów Europy Południowej i Afryki Północnej, gdzie fala chłodów obniżyła zbiory.
Ponadto czynnikami oddziałującym w kierunku wzrostu ich cen są wyraźnie wyższe koszty ich produkcji (z uwagi na wzrost cen nawozów i środków ochrony roślin oraz energii) i transportu (ze względu na wyższe ceny paliw). Istotnym czynnikiem oddziałującym w kierunku zwiększenia dynamiki cen w kategorii „żywność i napoje bezalkoholowe” było również wyższe tempo wzrostu cen wieprzowiny (33,5 proc. r/r w lutym wobec 26,1 proc. w styczniu), będące skutkiem ożywienia popytu na wieprzowinę w warunkach silnego spadku produkcji trzody chlewnej w UE.
Inflacja bazowa wciąż rośnie
W kierunku wzrostu inflacji w lutym oddziaływała również wyższa dynamika cen w kategoriach „paliwa” (30,8 proc. wobec 18,8 proc.) oraz „nośniki energii”, co również w znacznym stopniu wynikało z efektów niskiej bazy sprzed roku związanych z wprowadzeniem Tarczy Antyinflacyjnej. Do zwiększenia inflacji przyczyniła się również wyższa inflacja bazowa, która zgodnie z naszymi szacunkami wzrosła w lutym do 11,9 proc. r/r wobec 11,7 proc. w styczniu.
Wzrost inflacji bazowej wynikał z wyższej dynamiki cen w kategoriach „łączność” (efekt wyższych cen usług telekomunikacyjnych), „napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe” (efekt wyższych cen zarówno alkoholu jak i wyrobów tytoniowych), „inne wydatki na towary i usługi” (głównie za sprawą wyższej dynamiki cen artykułów higieny osobistej i kosmetyków) oraz „użytkowanie mieszkania – po wyłączeniu nośników energii” (efekt wyższej dynamiki cen zaopatrywania w wodę oraz wywozu śmieci). Dane o inflacji bazowej wskazują w naszej ocenie na utrzymującą się szeroką presję inflacyjną w polskiej gospodarce.
Inflacja wpłynęła na strukturę wydatków
GUS opublikował również zrewidowane wagi w koszyku konsumenckim, będące odzwierciedleniem struktury wydatków z budżetów gospodarstw domowych w 2022 r. Na szczególną uwagę zasługuje wzrost udziału wydatków na kategorie szczególnie silnie dotknięte wzrostem cen, m.in. „żywność i napoje bezalkoholowe” (27,01 proc. w 2022 r. wobec 26,59 proc. w 2022 r.), „użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii” (19,63 proc. wobec 19,33 proc.) oraz „transport” (9,92 proc. wobec 9,54 proc.).
Dane wskazują, że z uwagi na podstawowy charakter tych dóbr gospodarstwa domowe starały utrzymywać ich konsumpcję na niezmienionym poziomie, co odbywało się kosztem wydatków na inne kategorie, m.in. „napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe” (5,75 proc. w 2022 r. wobec 6,32 proc. w 2021 r.), „odzież i obuwie” (4,27 proc. wobec 4,47 proc.), czy też „wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego” (5,29 proc. wobec 5,71 proc.). W danych na uwagę zasługuje również wygasający efekt pandemii COVID-19. Jest to widoczne we wzroście udziału w koszyku konsumenckim takich kategorii jak „rekreacja i kultura” (6,14 proc. w 2022 r. wobec 6,07 proc. w 2021 r.) oraz „restauracje i hotele” (5,11 proc. wobec 4,77 proc.).
Warto jednak odnotować, że udziały wspomnianych wyżej kategorii mimo obserwowanego od dwóch lat wzrostu nie powróciły jeszcze do poziomów sprzed wybuchu pandemii. Wzrósł również udział kategorii takich jak „zdrowie” (5,71 proc. w 2022 r. wobec 5,69 proc. w 2021 r.) czy „edukacja” (1,21 proc. wobec 1,16 proc.), co można tłumaczyć rosnącym poziomem zamożności polskiego społeczeństwa.
– zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.
Inflacja w styczniu niższa od szacunku GUS
Wartość inflacji za styczeń została zrewidowana w lutym aż o 0,6 pkt. proc. z 17,2 proc. do 16,6 proc., co w naszej ocenie było efektem istotnych rewizji w koszyku konsumenckim. Uważamy, że gospodarstwa domowe silnie ograniczały udział wydatków produkty i usługi charakteryzujące się wyjątkowo silnym wzrostem cen zastępując je innymi, o ile było to możliwe. Z największą rewizją mieliśmy do czynienia w przypadku cen nośników energii, gdzie tempo wzrostu cen ostatecznie obniżyło się do 29,7 proc. r/r wobec 31,1 proc. w grudniu (wcześniej GUS oszacował, że dynamika cen w tej kategorii zwiększyła się w styczniu do 34,0 proc.).
W naszej ocenie mogło to wynikać ze spadku udziału opału w koszyku inflacyjnym, który w 2022 r. był najsilniej drożejącą kategorią w całym koszyku. Podobnie w dół zrewidowana została dynamika cen w kategoriach „żywność i napoje bezalkoholowe” (20,6 proc. wobec 20,7 proc.) oraz „napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe” (9,8 proc. wobec 9,9 proc.). Weryfikacja naszej hipotezy będzie możliwa dopiero wraz z opublikowaniem przez GUS kompletnej listy wag w koszyku konsumenckim na 2023 r.
– podkreślają analitycy Credit Agricole i podtrzymują swoją ocenę, że w lutym inflacja osiągnęła swoje maksimum lokalne.
MD